Reklama

Protest przeciw Netanjahu w Izraelu. "Erdogan już tu jest"

Tysiące osób pojawiło się przed Muzeum Sztuki w Tel Awiwie na pierwszym wiecu opozycji od czasu wyborów z 9 kwietnia. Uczestnicy wiecu protestowali przeciwko próbom przeforsowania przez premiera Benjamina Netanjahu przepisów, które ograniczyłyby uprawnienia Sądu Najwyższego - pisze "Haaretz".

Aktualizacja: 25.05.2019 22:31 Publikacja: 25.05.2019 20:01

Protest przeciw Netanjahu w Izraelu. "Erdogan już tu jest"

Foto: AFP

arb

Zwracając się do zebranych na wiecu współprzewodniczący opozycyjnej partii Niebiesko-biali, Benny Gantz mówił, że to pierwszy protest w którym uczestniczy. - Izrael jest spełnieniem marzenia, ale jestem tu, by powiedzieć głośno i jasno to, co wszyscy czujemy, że to marzenie się rozpada. Są tacy, którzy chcą zastąpić wolę narodu rządami jednego człowieka i chcą zniewolić cały naród (podporządkowując go) interesom jednego człowieka - mówił Gantz.

- Nie będziemy milczeć, nie poddamy się nienawiści, nie ulegniemy podżegaczom. Nie pozwolimy, aby Izrael stał się prywatną rezydencją sułtana lub rodziny królewskiej - dodał.

Uczestnicy protestu mieli na głowach fezy - nakrycia głowy stylizowane na te, które były noszone w Turcji w czasie rządów dynastii Ottomańskiej. Niektórzy mieli ze sobą portrety prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana i transparenty z hasłami "Erdogan już tu jest".

Jeden z uczestników protestu wyjaśniał, że fez "symbolizuje reżim, któremu się sprzeciwiają, gdzie wszystko jest kontrolowane przez jedną osobę, a ludzie boją się wyrażać swoje poglądy". - Do tego zmierzamy - dodał.

Protest zorganizowały izraelskie partie opozycyjne - oprócz Niebiesko-białych także Partia Pracy i Merec. Do udziału w proteście nie zaproszono jednak przedstawicieli arabskiej opozycji w Knesecie.

Reklama
Reklama

Według doniesień izraelskich mediów Netanjahu i jego nowi koalicyjni partnerzy mieli uzgodnić zmiany w prawie wprowadzające możliwość ponownego przyjmowania ustaw zakwestionowanych przez Sąd Najwyższy, a także odbierające Sądowi Najwyższemu prawo do interweniowania w kwestii decyzji administracyjnych.

Zmiany w prawie mogłyby pomóc Netanjahu w uniknięciu postępowania przed sądem w związku z toczącymi się w jego sprawie postępowaniami w trzech sprawach korupcyjnych. Wszyscy spodziewają się, że Netanjahu poprosi Kneset o zagłosowanie nad udzieleniem mu immunitetu, który chroniłby go przed postępowaniem w tych sprawach. Przy obecnym stanie prawnym decyzję taką mógłby jednak uchylić Sąd Najwyższy.

Polityka
Dlaczego Trump chce obalić Maduro? Ekspert wskazuje na mieszankę dwóch spraw
Polityka
Dwóch żołnierzy USA nie żyje po ataku w Syrii. Trump zapowiada „bardzo poważny odwet”
Polityka
Aleś Bialacki po uwolnieniu: Uczucie wolności jest nie do końca zrozumiałe
Polityka
Czy Niemcy obronią Europę przed Rosją? Operacje Kremla w UE
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Białoruś zwalnia 123 więźniów politycznych. MSZ: na liście nie ma Andrzeja Poczobuta
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama