Czarnek: Orzeczenia TSUE są dla Polski niebyłe i niewiążące

TSUE kompromituje UE, orzekając bez jakichkolwiek podstaw prawnych, wbrew demokracji - stwierdził w TVP Info minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Aktualizacja: 19.07.2021 11:15 Publikacja: 19.07.2021 09:06

Czarnek: Orzeczenia TSUE są dla Polski niebyłe i niewiążące

Foto: PAP, Przemysław Piątkowski

W programie"Jedziemy" Czarnek pytany był m.in. o konflikt między Polską a instytucjami Unii Europejskiej, dotyczący praworządności.

TSUE orzekł m.in., że natychmiast powinna przerwać orzekanie Izba Dyscyplinarna SN, Z kolei TK orzekł niezgodność z polską konstytucją przepisu Traktatu o UE, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowskie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa

Szef resortu edukacji uważa, że z perspektywy państwa polskiego równie istotne są orzeczenia TSUE, jak Trybunału Konstytucyjnego. Ale tylko wówczas, gdy obie te instytucje "orzekają wyłącznie na podstawie przepisów prawa i w jego granicach".

Tymczasem, jak uważa minister, o ile TK „orzekł w pełni na podstawie przepisów i stwierdził coś, co jest oczywiste – że w sprawach nienależących do wyłącznych kompetencji UE najwyższą moc prawną i obowiązującą na terenie RP ma konstytucja – o tyle TSUE kompromituje UE, orzekając bez jakichkolwiek podstaw prawnych, wbrew demokracji".

 – Wbrew praworządności jednoosobowo próbując podważyć decyzje wypracowane w wyniku demokratycznych wyborów – dodał Czarnek.

Polityk ocenił, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej "nie działa na podstawie przepisów prawa", a więc jego orzeczenia są dla Polski "niebyłe i niewiążące".

Uważa też, że należy Trybunał powstrzymać przed demontażem Unii Europejskiej, "bo to daleko nie pojedzie". Jego zdaniem, nie ma żadnego przepisu, który oddawałby pod kompetencje KE i TSUE wymiarów sprawiedliwości państw członkowskich, więc TSUE, orzekając w tej kwestii, sam łamie praworządność. - Czy trzeba większej obłudy? - pytał Czarnek.

Minister edukacji i nauki mówił również o "całkowitej" odpowiedzialności ekipy Donalda Tuska za katastrofą smoleńską.

- Są niezbite dowody, że polityczna odpowiedzialność za katastrofę smoleńską ponosi Donald Tusk. Wystarczy spojrzeć na art. 146 ustęp 4, punkt 7 i 8 konstytucji, który mówi o tym, ze za bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne, a więc także za bezpieczeństwo najwyższych władz, odpowiada Rada Ministrów i podlegające jej jednostki odpowiedzialne za lot - przekonywał polityk. - To, że nie dopełnili obowiązków, nie ulega wątpliwości, bo gdyby dopełnili, ten samolot by nie spadł. Bo takie samoloty nie spadają.

W programie"Jedziemy" Czarnek pytany był m.in. o konflikt między Polską a instytucjami Unii Europejskiej, dotyczący praworządności.

TSUE orzekł m.in., że natychmiast powinna przerwać orzekanie Izba Dyscyplinarna SN, Z kolei TK orzekł niezgodność z polską konstytucją przepisu Traktatu o UE, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowskie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Cimoszewicz: Miałem wrażenie, że Donald Trump zapomniał nazwiska Andrzeja Dudy
Polityka
Maciej Wąsik w prokuraturze. "Nie przyjąłem do wiadomości zarzutów"
Polityka
Gen. Roman Polko: Donald Trump znów prezydentem USA? Nie mam obaw
Polityka
Komisja nie była w stanie wezwać Kamińskiego. Prokuraturze się udało. Szczerba tłumaczy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Mariusz Kamiński nie stawił się na posiedzeniu komisji śledczej. Pojawił się w prokuraturze