Tak, ale na tym nie koniec. Chcemy także wprowadzić zasadę, by rodzic, który obniża sobie wymiar czasu pracy, mógł, za zgodą firmy, korzystać z urlopu rodzicielskiego dłużej. Jeśli zatem po 26 tygodniach urlopu macierzyńskiego pracownik decyduje się pracować na pół etatu, proporcjonalnie będzie mógł korzystać z urlopu rodzicielskiego nie pół roku, tak jak teraz, ale cały rok.
Nie liczy się zatem kalendarz, ale czas korzystania z urlopu?
Tak. Co więcej, może to zachęcić ojców do korzystania z tego prawa. Wyobrażam sobie, że po roku korzysta on z obniżonego wymiaru czasu pracy, łącząc to z opieką nad dzieckiem. Wtedy rodzice mają rozwiązany problem tej opieki przez półtora roku. To sporo, za nimi jest najbardziej newralgiczny czas.
Coś jeszcze?
Chcemy też pomóc tym rodzinom, w których mama nie pracuje, jest nieubezpieczona i w związku z tym rodzinie nie przysługuje urlop i zasiłek macierzyński. Przewidujemy, że jeśli taka matka rozpocznie naukę lub pracę, to prawo do urlopu macierzyńskiego, poza okresem należnym wyłącznie matce, i rodzicielskiego automatycznie zyska ojciec dziecka.
Urlop podążałby zatem za dzieckiem, a nie zależał tak bardzo od statusu zawodowego matki?
Tak. Choć w ograniczonym zakresie.
Konsultowaliście te zmiany z rządem?
Mamy nadzieję, że rząd wesprze te pomysły i dołoży własne. Współpraca na linii rząd – prezydent, jeśli chodzi o zmiany na rzecz rodzin, przebiega bardzo dobrze i nie mam żadnych obaw, że inaczej będzie przy okazji naszej inicjatywy.
Czy macie państwo jeszcze jakieś pomysły?
Cały czas pracujemy nad świadomością i edukacją. Kancelaria ogłosiła konkurs na pracodawcę przyjaznego rodzinie, pan prezydent jeździ po Polsce i rozmawia z samorządowcami o polityce na rzecz rodzin. Jesteśmy chyba na dobrej drodze.
Wierzy pani, że to, iż w pierwszych sześciu miesiącach tego roku urodziło się więcej dzieci niż rok wcześniej, jest efektem podjętych w ostatnich latach zmian, takich jak dłuższy urlop dla rodziców czy przedszkola za złotówkę?
Chciałabym w to wierzyć, ale musimy poczekać na dane z całego roku. Mam nadzieję, że tak jest. W Polsce trzeba likwidować bariery, które zniechęcają rodziny do posiadania potomstwa. Wszystkim nam zależy, by ta tendencja była stała.
—rozmawiał Bartosz Marczuk