Aktualizacja: 14.08.2015 06:17 Publikacja: 12.08.2015 21:04
Prezydenci Xi Jinping i Barack Obama spotkają się na szczycie w Waszyngtonie w przyszłym miesiącu. Na zdj. Brisbane, listopad 2014
Foto: Bloomberg
Jeszcze kilka lat temu byłoby to nie do pomyślenia. A jednak. Chiński bank centralny na miesiąc przed kluczową wizytą prezydenta Xi Jinpinga w USA zdecydował się na największą od 20 lat dewaluację juana. To może zapowiadać prawdziwą wojnę walutową między obiema potęgami. W każdym razie Pekin dał potężny argument republikanom w nabierającej kolorów kampanii przed wyborami prezydenckimi 2016 roku.
– Czy to w sprawie cyberataków, czy manipulacji walutą Barack Obama albo nie chce, albo nie potrafi stawić czoła oszustwom Chińczyków – natychmiast zaatakował senator z Południowej Karoliny Lindsey Graham, jeden z kandydatów na najwyższy urząd w państwie.
W Pekinie utrzymanie dobrych relacji z Waszyngtonem zaczyna jednak schodzić na drugi plan. Wobec słabnącego wzrostu gospodarczego komunistyczni przywódcy starają się przede wszystkim zabezpieczyć to, co od reform Deng Xiaopinga blisko 40 lat temu stanowi podstawę legitymizacji ich władzy: szybką poprawę warunków życia ludności.
Ale jest też coś więcej.
Stosunki UE z Wielką Brytanią, która z niej wystąpiła, powinny być bliższe. Warto poluzować unijny rynek dla Brytyjczyków w zamian za bezpieczeństwo – wynika z badań opinii publicznej po obu stronach kanału La Manche przeprowadzonych przez ECFR.
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol w wystąpieniu transmitowanym przez południowokoreańską telewizję, zapowiedział, że niezależnie od tego czy zostanie poddany impeachmentowi, czy będzie celem śledztwa, będzie „walczył do końca”.
Dyrektor FBI Christopher Wray ogłosił, że odejdzie ze stanowiska na początku 2025 roku, dwa lata przed upływem kadencji. Wcześniej Donald Trump sygnalizował, że będzie chciał doprowadzić do zastąpienia Wraya przez Kasha Patela.
Przed powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu prezydent Joe Biden zatwierdził memorandum, które zawiera "mapę drogową" dla następnej administracji USA, dotyczącą przeciwdziałania zacieśnieniu współpracy między Chinami, Iranem, Koreą Północną i Rosją.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Dlaczego wybory prezydenckie w Rumunii wzbudziły takie kontrowersje? Jak mechanizmy dezinformacji i ingerencji zewnętrznych wpłynęły na wynik głosowania i doprowadziły do jego unieważnienia? Analityk mediów społecznościowych Michał Fedorowicz zdradza kulisy tego zaskakującego procesu politycznego.
Stosunki UE z Wielką Brytanią, która z niej wystąpiła, powinny być bliższe. Warto poluzować unijny rynek dla Brytyjczyków w zamian za bezpieczeństwo – wynika z badań opinii publicznej po obu stronach kanału La Manche przeprowadzonych przez ECFR.
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol w wystąpieniu transmitowanym przez południowokoreańską telewizję, zapowiedział, że niezależnie od tego czy zostanie poddany impeachmentowi, czy będzie celem śledztwa, będzie „walczył do końca”.
Rząd planuje wprowadzić moratorium na pobieranie opłat planistycznych na dwa lata. Dochody gminy spadną.
Nie da się finansować wszystkich dziedzin po równo – twierdzi Maciej Gdula, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. I zapowiada, że trzeba wyznaczyć – ponad politycznymi podziałami – kluczowe obszary badań w polskiej nauce.
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Wizyta marszałka Szymona Hołowni w Helsinkach, a wcześniej udział premiera Donalda Tuska w szczycie tzw. formatu NB8 w Harpsund najlepiej pokazują obecny kierunek polskiej dyplomacji i strategii międzynarodowej. I to w kluczowym dla regionu momencie.
Choć podstawa programowa edukacji zdrowotnej jest bardzo zróżnicowana, do powszechnej świadomości przebija się wyłącznie komponent dotyczący zdrowia seksualnego człowieka. Mam nadzieję, że to jedynie z powodów politycznych.
Ponad 60 proc. ankietowanych przez IBRiS uważa, że wprowadzenie do szkół edukacji zdrowotnej nie niesie ze sobą ryzyka deprawacji i nadmiernej seksualizacji młodych ludzi.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas