Potwierdził te informacje na Twitterze rzecznik obrony departamentu USA. W związku z tegorocznym szczytem NATO w Warszawie Stany Zjednoczone zwiększą budżet przeznaczony na inwestycje w Europie Środkowo-Wschodniej o 3,4 mld dolarów.
Dodatkowe uzbrojenie i sprzęt mają być wykorzystane przez siły USA i NATO, by zapewnić, że Sojusz może w każdym czasie utrzymać w regionie siły stanowiące ekwiwalent brygady pancernej.
Przedstawiciele amerykańskich władz są przekonani, że nie naruszy to postanowień traktatu NATO-Rosja z 1997 roku, a Polska i kraje bałtyckie wskazują, że skoro Rosja sama złamała tę umowę, dokonując agresji na Ukrainę, więc NATO nie musi się do niej stosować - pisze nowojorski dziennik.
Według przedstawicieli Pentagonu nowy sprzęt może zostać rozmieszczony w krajach takich jak Węgry, Rumunia i kraje bałtyckie. "To sygnał ogromnego zaangażowania (USA) na rzecz odstraszania Rosji oraz wzmacniania sojuszu i partnerstwa z krajami takimi jak Ukraina, Mołdawia czy Gruzja" - oceniła Evelyn N. Farkas, do października 2015 roku najważniejszy doradca Pentagonu w dotyczących sprawach Rosji i Ukrainy.