To ułamek rzeczywistej wartości dóbr przejętych przez państwo. Bo szacunek przeprowadzony przez rzeczoznawców opiewa na 8 mld zł. Z kolei prof. Jan Święch, przewodniczący Rady Muzeum Narodowego w Krakowie, które kolekcję oraz nieruchomości właśnie przejmuje, ich wartość szacuje na 10 mld zł.
Majątek kupiony przez Skarb Państwa obejmuje około 86 tys. obiektów muzealnych i ok. 250 tys. bibliotecznych, ponadto budynki znajdujące się na Starym Mieście w Krakowie. Najbardziej znane dzieła zbioru to „Dama z gronostajem" Leonarda da Vinci oraz „Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem" Rembrandta. W kolekcji są też m.in. dzieła Rembrandta, Augusta Renoira, Albrechta Dürera.
Umowa zawarta w czwartek pomiędzy przedstawicielami Fundacji XX Czartoryskich (parafowali ją fundator książę Adam Karol Czartoryski-Borbon oraz członkowie zarządu Jan Lubomirski-Lanckoroński i Maciej Radziwiłł) a wicepremierem prof. Piotrem Glińskim obejmuje też ewentualne roszczenia związane z odzyskanymi w przyszłości, a dzisiaj uznanymi za zaginione dziełami sztuki. Ich lista obejmuje ok. 840 pozycji, w tym jeden z najbardziej poszukiwanych obrazów na świecie „Portret młodzieńca" Rafaela Santiego.
Dlatego przedstawiciele Fundacji utrzymują, że książę Czartoryski podpisał umowę sprzedaży i darowizny. Urzędnicy zapłacili za przejęcie wszystkich muzealiów i nieruchomości 100 mln euro (równowartość ok. 450 mln zł). Pieniądze te trafią na konto Fundacji XX Czartoryskich.
Akt podpisania umowy niewątpliwie stał się wydarzeniem kulturalnym roku. Uroczystość w świetle fleszy odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie. Obserwowali ją przedstawiciele rządu, m.in. wicepremierzy Mateusz Morawiecki i Jarosław Gowin, a także ministrowie, parlamentarzyści, przedstawiciele świata kultury, duchowieństwa i rodów arystokratycznych. Mistrzynią ceremonii była aktorka Małgorzata Kożuchowska.