Angela Merkel wygrywa w sondażach

Kolejne sondaże potwierdzają absolutny prymat pani kanclerz w niemieckiej polityce.

Aktualizacja: 22.06.2017 18:50 Publikacja: 21.06.2017 18:54

Angela Merkel wygrywa w sondażach

Foto: AFP

Wybory do Bundestagu za trzy miesiące, lecz już dzisiaj praktycznie nikt nie wątpi w kolejny sukces wyborczy CDU/CSU. Mało tego, wygląda na to, że ugrupowanie Angeli Merkel będzie mogło się uwolnić od dotychczasowego koalicjanta, czyli SPD.

Z ostatniego sondażu Instytutu Demoskopii Allensbach wynika, że gdyby wybory odbyły się w ostatnią niedzielę, CDU/CSU mogłoby uzyskać 40 proc. głosów, a FDP 10,5 proc. W sumie obie partie mogłyby utworzyć koalicję rządową, tak jak miało to już miejsce wielokrotnie w przeszłości. Ostatnim razem w wyniku wyborów w 2009 roku, lecz cztery lata później partia wolnych demokratów, FDP, nie zdołała pokonać 5-proc. progu wyborczego i nie weszła do Bundestagu.

W dalszym ciągu trwa zła passa SPD. Według Allensbach socjaldemokraci pod przywództwem Martina Schulza mogą liczyć obecnie na 24 proc. głosów, a więc zaledwie 1 pkt proc. więcej niż w wyborach w 2009 roku, w których uzyskali najniższy wynik w powojennej historii.

Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że SPD i jej nowy przewodniczący Martin Schulz są w stanie zakończyć polityczną karierę Angeli Merkel. W lutym tego roku 39 proc. Niemców było zdania, że to Schulz powinien zostać kanclerzem. Za Merkel opowiadało się wtedy zaledwie 26 proc. wyborców. Dzisiaj prowadzi Merkel w relacji 45 proc. do 20 proc.

– Schulza postrzegano na początku jako adwokata bezrobotnych, pracowników o niskich dochodach, rzecznika wyższych wydatków państwowych na programy socjalne oraz zwolennika ograniczenia płac menedżerów i wzmocnienia UE – analizuje prof. Renate Köcher z Instytutu Allensbach. Obraz Schulza się nie zmienił, ale Niemcom znudziło się nadużywanie przez SPD pojęcia sprawiedliwości społecznej. „Wyborców odstrasza też perspektywa koalicji czerwono-czerwono-zielonej" – pisał niedawno „Der Spiegel". A więc koalicji SPD i postkomunistycznego ugrupowania Die Linke ( Lewica) oraz Zielonych.

Schulz dystansował się od wcześniejszych pomysłów SPD w tej sprawie, ale wiadomo powszechnie, że bez postkomunistów socjaldemokraci nie byliby w stanie stworzyć koalicji rządowej. Postkomuniści mają dobre notowania we wschodnich Niemczech, ale na zachodzie wzbudzają nieufność. Nie zdołali pokonać progu wyborczego w 17-milionowej Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW) w maju tego roku.

Historyczną porażkę w NRW poniosła SPD, rządząca tym landem od powstania RFN. Za kilka dni rządy obejmie tam koalicja CDU i FDP. Klęska ta pozbawiła zwolenników SPD wszelkich nadziei na sukces we wrześniowych wyborach do Bundestagu.

W tej sytuacji Angela Merkel jest skazana na sukces. Największym zagrożeniem był dla niej kryzys imigracyjny. Został już w znacznej mierze opanowany. Spada liczba imigrantów i uchodźców napływających do Niemiec. O ile w sierpniu ubiegłego roku złożono prawie 90 tys. wniosków azylowych, o tyle w maju tego roku było ich już nieco ponad 15 tys. W dodatku Merkel obiecuje masową deportację przybyszów niemających szans na azyl i ogranicza świadczenia dla imigrantów. To sprawia, że odzyskuje utraconą sympatię wielu Niemców. Oznacza to, że Angela Merkel będzie kanclerzem po raz czwarty. Jeżeli nic katastroficznego się nie wydarzy.

Wybory do Bundestagu za trzy miesiące, lecz już dzisiaj praktycznie nikt nie wątpi w kolejny sukces wyborczy CDU/CSU. Mało tego, wygląda na to, że ugrupowanie Angeli Merkel będzie mogło się uwolnić od dotychczasowego koalicjanta, czyli SPD.

Z ostatniego sondażu Instytutu Demoskopii Allensbach wynika, że gdyby wybory odbyły się w ostatnią niedzielę, CDU/CSU mogłoby uzyskać 40 proc. głosów, a FDP 10,5 proc. W sumie obie partie mogłyby utworzyć koalicję rządową, tak jak miało to już miejsce wielokrotnie w przeszłości. Ostatnim razem w wyniku wyborów w 2009 roku, lecz cztery lata później partia wolnych demokratów, FDP, nie zdołała pokonać 5-proc. progu wyborczego i nie weszła do Bundestagu.

Polityka
Meta przekazała darowiznę na fundusz inauguracyjny Trumpa. Zuckerberg poprawia stosunki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Asad uciekł z Syrii. Rosjanie pozostali w swych bazach
Polityka
Nie będzie litości dla oprawców z reżimu Asada
Polityka
Donald Trump Człowiekiem Roku magazynu „Time”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Donald Tusk po spotkaniu z Emmanuelem Macronem: To wyborcy będą wybierali prezydentów, a nie Putin