Wypadek radiowozu z nastolatkami. Zarzuty dla policjantów

Prokurator zdecydował o postawieniu zarzutów policjantom, którzy uczestniczyli w wypadku z nastolatkami w radiowozie. Jeden z funkcjonariuszy usłyszał zarzuty, w sprawie drugiego prowadzone jest postępowanie.

Publikacja: 31.03.2023 15:02

Wypadek radiowozu z nastolatkami. Zarzuty dla policjantów

Foto: PAP, Darek Delmanoicz

Sprawa dotyczy zdarzenia z podwarszawskiej miejscowości Dawidy Bankowe. Grupa nastolatków zgłosiła policji wypalanie kabli.

Funkcjonariusze, którzy przyjęli zgłoszenie, zabrali do radiowozu dwie dziewczyny z grupy. Podczas jazdy kierujący autem policjant stracił panowanie nad wozem i uderzył w drzewo.

Czytaj więcej

Rozbity radiowóz na Mazowszu. W środku policjanci i dwie nastolatki

Po zdarzeniu mundurowi wulgarnie polecili dziewczętom zniknięcie z miejsca zdarzenia, nie udzielając im pomocy.

Obie nastolatki same zgłosiły się na pogotowie, jedna z nich musiała trafić do szpitala.

Czytaj więcej

Tajemnicza podróż radiowozem. „Obecność nastolatek nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia”

Komendant stołecznej Policji  wszczął postępowanie dyscyplinarne, dowódca patrolu został zawieszony.

W wyniku śledztwa prokuratura zdecydowała o postawieniu policjantom zarzutów.

Jeden z mundurowych już je usłyszał - odpowie za spowodowanie wypadku, niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień.

Czynności wobec drugiego z policjantów zostały zaplanowane.

Policja
Korupcyjna fala w policji. Ale nie w drogówce
Policja
Policjant postrzelił się w głowę na komisariacie. Walka o życie w szpitalu
Policja
W ręce policji wpadła była kasjerka CBA
Policja
Alert RCB. Ostrzeżenie przed antyterrorystycznymi ćwiczeniami policji
Policja
W Polsce brakuje policjantów. Najgorzej jest w Warszawie