Policja twierdzi, że mężczyzna siedział na miejscu 11A, tuż przy wyjściu ewakuacyjnym – i możliwe, że udało mu się wyskoczyć. Zdjęcie karty pokładowej Viswashkumara, opublikowane przez gazetę „Hindustan Times” pokazuje, że siedział na siedzeniu nr 11A w samolocie lecącym na lotnisko Gatwick. - Był blisko wyjścia awaryjnego i udało mu się uciec, wyskakując przez drzwi ewakuacyjne – powiedział, cytowany przez agencję Reutersa, Vidhi Chaudhary, starszy oficer policji w Ahmadabad.
W wywiadzie dla indyjskich mediów, udzielonym ze szpitalnego łóżka, 40-latek powiedział, że jest obywatelem brytyjskim i leciał do Wielkiej Brytanii ze swoim bratem po wizycie u rodziny w Indiach. Mężczyzna opowiedział tylko o momencie, gdy się ocknął. - Kiedy wstałem, wokół mnie było pełno ciał. Bałem się. Wstałem i pobiegłem. Wokół mnie było pełno części samolotu. Ktoś złapał mnie, wsadził do karetki i zawiózł do szpitala – powiedział Viswashkumar.
Materiał filmowy z mediów społecznościowych, pokazywany w indyjskich kanałach informacyjnych, ukazywał mężczyznę w zakrwawionej białej koszulce i ciemnych spodniach, któremu udzielana jest pomoc medyczna. Niewiele wiadomo o tym, jak mężczyzna zachował się podczas katastrofy.