Z ulgi rehabilitacyjnej nie skorzystają ci, którzy najbardziej tego potrzebują. Nie obejmuje ona bowiem zabiegów ratujących zdrowie.
Taką odpowiedź otrzymała podatniczka, która po wypadku, któremu uległa w 2019 r., otrzymała orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności. Kobieta złamała kręgosłup i nie mogła chodzić. Otrzymała skierowanie na rehabilitację z zastrzeżeniem, że najpierw musi przejść operację, bo inaczej ćwiczenia jej zaszkodzą. Datę zabiegu finansowanego przez NFZ wyznaczono na 2021 r., dlatego kobieta zdecydowała się na operację w prywatnym szpitalu, dzięki czemu może się znów poruszać. Zapytała, czy może odliczyć ten wydatek.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził, że nie przysługuje jej ulga rehabilitacyjna. Argumentował, że art. 26 ust. 1 pkt 6 ustawy o PIT, który pozwala odliczyć wydatki na cele rehabilitacyjne oraz ułatwienie wykonywania czynności życiowych, nie dotyczy takich zabiegów. Z kolei art. 26 ust. 7a pkt 6 ustawy o PIT precyzuje, że chodzi o opłaty za pobyt m.in. w zakładzie lecznictwa uzdrowiskowego oraz za zabiegi rehabilitacyjne. Mimo iż żaden przepis nie definiuje pojęcia „rehabilitacja", to zdaniem fiskusa nie dotyczy ono zabiegów, dzięki którym chory może chodzić.
Czytaj także: