Pomoc mieszkaniowa jest od początku przychodem

Pieniądze przysługujące policjantowi, który nie dostał lokalu służbowego, są przychodem już w momencie ich otrzymania. Wtedy powstaje obowiązek rozliczenia

Publikacja: 11.12.2007 01:48

Wczoraj kwestią tą zajmował się poszerzony, siedmioosobowy skład Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. II FPS 3/07).

Rozpatrywał on sprawę Jarosława Z., któremu – jako funkcjonariuszowi policji – w 1996 r. wypłacono pomoc finansową na cele mieszkaniowe. Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi świadczenie to podlegało zwolnieniu z podatku dochodowego na podstawie art. 21 ustawy o PIT. Było przychodem ze stosunku służbowego (art. 12 ust. 1 i 11 ust. 1 ustawy o PIT).

Wątpliwości budził jednak przede wszystkim termin, w jakim powstawałby obowiązek podatkowy z tytułu uzyskanej pomocy. Zdaniem WSA powinien to być dzień, w którym policjant dostawał pieniądze, a nie ten, w którym została ona umorzona. Nastąpiłoby to po dziesięciu latach, czyli w momencie, kiedy podatnik nie mógł już być zobowiązany do zwrotu udzielonej mu pomocy.

Ponieważ sprawa budziła kontrowersje, małżonkowie Z. w zeznaniu za 2004 r. wykazali kwotę otrzymanej pomocy finansowej na cele mieszkaniowe. WSA uznał jednak, że zrobili to niesłusznie, gdyż pieniądze otrzymali w 1996 r., a nie 2004 r.

Wtedy dyrektor izby skarbowej złożył skargę kasacyjną. Podkreślił, że pomoc dla funkcjonariusza miała charakter zwrotny, a przymiot bezzwrotności uzyskiwała dopiero wtedy, kiedy policjant mógł się wykazać dziesięcioletnim okresem służby albo przeszedł na rentę lub emeryturę.

NSA w trzyosobowym składzie skierował w tej sprawie pytanie prawne do składu siedmiu sędziów. Chodziło o wyjaśnienie, w jakiej chwili pomoc finansowa na cele mieszkaniowe staje się przychodem w rozumieniu art. 11 ust. 1 ustawy o PIT.

Sąd wskazał, że w orzecznictwie są różne poglądy. Przeważa ten, że pomoc dla policjantów jest opodatkowana na zasadach ogólnych jako wypłata ze stosunku służbowego. Przemawia za tym również wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 29 listopada 2004 r. (sygn. K 7/04). Jest też jednak pogląd, według którego pomoc mieszkaniowa staje się świadczeniem bezzwrotnym i dlatego należy ją uznać za przychód funkcjonariusza dopiero w chwili jej umorzenia (np. wyrok NSA z 24 listopada 2006 r., sygn. II FSK 1384/05).

Rodzi się więc pytanie, czy można uznać za bezzwrotną pomoc, która niekiedy musi być zwracana. W wypadku policjantów mówi o tym § 4 ust. 5 i 6 zarządzenia MSW nr 41, nazywając taką pomoc zaliczkową i nakazując zabezpieczyć ją wekslem gwarancyjnym. Wskazywałoby to, że przychód u funkcjonariusza powstawałby dopiero po umorzeniu udzielonego mu wsparcia finansowego. Jednocześnie jednak art. 94 ust. 1 ustawy o policji tworzy generalną zasadę, że pomoc finansowa na cele mieszkaniowe przysługuje każdemu policjantowi stałej służby, który nie otrzymał lokalu mieszkalnego na podstawie decyzji administracyjnej o przydziale.

Zarządzenie nr 41 reguluje jedynie techniczno-proceduralne zasady postępowania w sytuacji, gdy świadczenie jest cofane lub funkcjonariusz sam decyduje się je zwrócić. Ten przepis zdawałby się sugerować, że przychód powstaje już w roku kalendarzowym, w którym pomoc trafiła do zainteresowanego. Siedmiu sędziów NSA nie podjęło jednak uchwały w tej sprawie, ale przekazało sprawę poszerzonemu składowi do rozpoznania, uznając za konieczne wyjaśnienie jej okoliczności faktycznych.

We wczorajszym wyroku NSA zgodził się ze stanowiskiem policjanta, że świadczenie z 1996 r. nie miało charakteru warunkowego. Przysługiwało wszystkim, którzy nie dostali mieszkania, i nie było pożyczką. Skoro tak, to nie można mówić, że początkowo nie było ono przychodem, lecz stało się nim dopiero po dziesięciu latach czynnej służby funkcjonariusza. Prawo do pomocy finansowej wynika wprost z ustawy o policji, a zarządzenie MSW jedynie je konkretyzuje. Oznacza to, że zastosowanie ma art. 11 ustawy o PIT, zgodnie z którym pomoc mieszkaniowa jest przychodem opodatkowanym na ogólnych zasadach, czyli za rok jej uzyskania.

Skoro policjant dostał ją w 1996 r., to nie można było kazać mu płacić podatku w 2004 r., kiedy minął już termin przedawnienia. – Byłoby to zresztą niesprawiedliwe – argumentował sędzia Marek Zirk-Sadowski.

Stanowisko organów, że pomoc mieszkaniowa dla policjantów staje się dochodem w chwili jej umorzenia, oparte jest na piśmie Ministerstwa Finansów do Komendy Głównej Policji (nr PB 5/KD-033-071-1614/04). Stanowi ono: „W stanie prawnym obowiązującym w l. 1992 – 1997 (...), po upływie 10 lat pomoc finansowa traciła charakter pożyczki (kwoty zwrotnej) i stawała się realnym dochodem podlegającym opodatkowaniu”.

Dziś również policjanci mogą dostać pomoc finansową na uzyskanie lokalu mieszkalnego, a zasady jej udzielania regulują art. 88, 92 i 94 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o policji oraz rozporządzenia MSWiA z 17 października 2001 r. przewidujące przydział lokalu, prawo do równoważnika pieniężnego za jego brak oraz pomoc finansową na uzyskanie mieszkania w spółdzielni albo budowę domu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.grabowska@rp.pl

Wczoraj kwestią tą zajmował się poszerzony, siedmioosobowy skład Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. II FPS 3/07).

Rozpatrywał on sprawę Jarosława Z., któremu – jako funkcjonariuszowi policji – w 1996 r. wypłacono pomoc finansową na cele mieszkaniowe. Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi świadczenie to podlegało zwolnieniu z podatku dochodowego na podstawie art. 21 ustawy o PIT. Było przychodem ze stosunku służbowego (art. 12 ust. 1 i 11 ust. 1 ustawy o PIT).

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara