[b]Na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami staram się o zwrot wywłaszczonego w 1963 r. gruntu należącego do moich rodziców. Działka miała być przeznaczona na budowę osiedla mieszkaniowego, ale nie została zabudowana. Ojciec zmarł w 1982 r., a matka w 1996 r. Czy po odzyskaniu ziemi będę musiał zapłacić podatek od spadków i darowizn? Czy jeśli sprzedam grunt, będę musiał zapłacić podatek dochodowy?[/b]

[b]Odpowiada Katarzyna Klimkiewicz, doradca podatkowy TPA Horwath:[/b] [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=175872]Ustawa o gospodarce nieruchomościami[/link] przewiduje, że poprzedni właściciel lub jego spadkobierca mogą żądać zwrotu wywłaszczonego gruntu, jeżeli nieruchomość stała się zbędna na cel określony w decyzji o wywłaszczeniu. [b]Zwrot nieruchomości podlega podatkowi od spadków i darowizn, jeśli prawo spadkobiercy do wystąpienia o zwrot może być uznane za prawo majątkowe wchodzące w skład masy spadkowej.[/b] Rozstrzygnięcia organów podatkowych nie są spójne w tej kwestii, jednak część z nich określa to jako nabycie w ramach spadku. Obowiązek podatkowy powstaje wówczas z chwilą zwrotu. [b]Ustawa o podatku od spadków i darowizn przewiduje jednak zwolnienie dla najbliższych krewnych. Czytelnik nie zapłaci więc tego podatku.[/b]

Jeśli chodzi o planowaną sprzedaż odzyskanej ziemi, to [b]zasadnicze znaczenie ma ustalenie daty jej nabycia. Sprzedaż nieruchomości jest bowiem opodatkowana podatkiem dochodowym od osób fizycznych, jeśli nastąpi przed upływem pięciu lat od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie.[/b]

Jak wynika z orzeczeń sądów administracyjnych, decyzja o zwrocie wywłaszczonej nieruchomości ma charakter restytucyjny. Przywrócone zostają w ten sposób stosunki prawne sprzed wywłaszczenia. [b]Należy więc założyć, że nabycie nieruchomości nastąpiło w dniu nabycia spadku, nawet jeśli wniosek o zwrot złożono później.[/b] Od śmierci rodziców czytelnika (nabycie spadku) upłynęło już pięć lat. Oznacza to, że sprzedając ziemię, nie zapłaci on podatku dochodowego.