Osoba wynajmująca mieszkanie może płacić podatek na zasadach ogólnych lub w formie ryczałtu. W pierwszym przypadku ma prawo odliczać od przychodów koszty ich uzyskania. Obliczony w ten sposób dochód dodaje do innych kwot opodatkowanych według skali (np. wynagrodzenia za pracę). Oznacza to, że w zależności od sumy dochodów płaci od niego 18 proc. lub 32 proc. podatku dochodowego.
W wielu sytuacjach korzystniejszym rozwiązaniem jest ryczałt. Co prawda, obliczany jest on od przychodów (właściciel nieruchomości nie może uwzględnić kosztów), ale wynosi tylko 8,5 proc.
Co istotne, brak możliwości zmniejszenia podstawy opodatkowania o koszty nie oznacza, że właściciel nieruchomości musi płacić podatek od zwracanych mu przez najemcę opłat za mieszkanie. Wystarczy odpowiednie sformułowanie umowy. Potwierdzają to odpowiedzi organów podatkowych, np. interpretacja Izby Skarbowej w Warszawie z 10 marca 2010 r. (nr IPPB1/415-42/10-2/ES). Wyjaśniła ona, że przychodem do opodatkowania są kwoty czynszu (odstępnego).
Natomiast otrzymane przez wynajmującego od najemcy należności z tytułu opłat za media, wodę, energię elektryczną, gaz – skoro do ich ponoszenia zobowiązany jest najemca – nie są opodatkowane.
Zasadą jest, że wynajmujący płaci podatek na zasadach ogólnych. Jeśli chce więc wybrać ryczałt, to musi ten fakt zgłosić w urzędzie skarbowym właściwym według miejsca zamieszkania.