Fiskus wzywa samotnych rodziców, by skorygowali ulgę na dziecko

Samotna matka, która bez porozumienia z ojcem odliczyła całą ulgę na dziecko, musi poprawić swoje zeznanie.

Publikacja: 22.11.2014 13:25

Deklaracja podatkowa.

Deklaracja podatkowa.

Foto: Fotorzepa, Bartek Sadowski

Rodzicom przysługuje jeden wspólny limit ulgi, wynoszący 1112 zł na jedno dziecko. Wiele par, które nie wychowują dziecka razem, ma problem co do podziału tej kwoty. Coraz częściej urzędy skarbowe wzywają rodziców, by skorygowali błędnie rozliczony odpis. W takiej sytuacji znalazła się też czytelniczka „Rz".

Wezwanie do korekty

Pani Anna samotnie wychowuje 4-letnią córkę. Ojciec dziecka przez ostatnie dwa lata nie interesował się nimi. W zeznaniu za 2013 r., podobnie jak w latach poprzednich, pani Anna odliczyła całą ulgę na dziecko, czyli 1112 zł. Ostatnio otrzymała jednak wezwanie do urzędy skarbowego. Dowiedziała się, że musi skorygować zeznanie i dopłacić podatek. Dlaczego? Bo ojciec dziecka skorzystał z przysługującej mu połowy ulgi, czyli 556 zł, więc ona postąpiła niewłaściwie odliczając całą. Co więcej, musi też skorygować PIT za 2012 r. Jej były partner złożył bowiem korektę zeznania za 2012 r., w którym także skorzystał z połowy ulgi.

- Jak to możliwe, że on pojawia się po dwóch latach i nie tylko nam nie pomaga, ale jeszcze zabiera mi pieniądze i naraża na kłopoty – denerwuje się pani Anna.

Pracownicy urzędów skarbowych przyznają, że coraz częściej skomplikowane relacje rodzinne komplikują też rozliczenie podatku. Jeśli rodzice nie wychowują dziecka razem, to całą ulgę odlicza zwykle ten, z którym pociecha mieszka. A to błąd. Zasada jest taka, że jeśli oboje rodzice wykonują władzę rodzicielską, to mogą podzielić się ulgą w dowolny sposób (czyli także taki, że jedno odlicza 100 proc., a drugie wcale). Ale jeśli nie mogą dojść do porozumienia, to muszą podzielić się po równo. Rodzic traci prawo do ulgi, jeśli władza rodzicielska została mu odebrana.

Kluczowa władza rodzicielska

Fiskus zaznacza w interpretacjach, że ulga przysługuje nawet przy ograniczonej władzy rodzicielskiej. Mówi o tym m.in. interpretacja dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach (IBPBII/1/415-480/14/BJ). Z pytaniem zwrócił się mężczyzna, któremu sąd ograniczył częściowo władzę rodzicielską jako osobie niezamieszkującej z małoletnią córką i ustalił obowiązek alimentacyjny wobec dziecka. Mężczyzna napisał, że jego była żona sama rozliczyła pełną ulgę za 2013 rok i nie chciała porozumieć się z nim w sprawie podziału odpisu. Chciał się upewnić, czy mimo tego może odliczyć połowę ulgi za 2013 r. i przyszłe lata. Zaznaczył, że spędza z córką dwa weekendy w miesiącu i miesiąc wakacji, płaci alimenty i ponosi inne wydatki.

Dyrektor Izby Skarbowej odpowiedział, że jeśli oboje rodzice dysponują prawem wykonywania władzy rodzicielskiej w stosunku do dziecka, to oboje mają prawo do odliczenia. Wynikające z orzeczenia sądowego ograniczenie władzy rodzicielskiej nie ma znaczenia. Ojcu również przysługuje władza rodzicielska, nawet jeżeli została ona ograniczona.

Z tego wynika, że jeśli obydwoje rodzice wykonywali władzę rodzicielską przez cały rok, ulga przysługuje każdemu z nich w proporcjach przez nich ustalonych. Natomiast, jeżeli rodzice takich proporcji nie ustalili, to należy przyjąć, że ulga przysługuje każdemu z nich w częściach równych.

Pięć lat na zmianę zeznania

- Skoro wnioskodawca oraz jego była żona przez cały rok wykonywali władzę rodzicielską w stosunku do swojego małoletniego dziecka, a ojciec nie może ustalić z matką dziecka kwoty odliczeń w odpowiednich proporcjach, to przysługuje mu połowa ulgi – stwierdził dyrektor Izby Skarbowej.

Prawnik Marcin Kwiatkowski przestrzega, że rodzic, który mimo przysługujących mu uprawnień nie skorzystał z ulgi, może złożyć korektę w ciągu pięciu lat od końca roku, w którym upłynął termin zapłaty podatku. Zeznanie za 2013 r. może więc poprawić do końca 2019 r. Również w tym czasie urząd skarbowy może wezwać podatnika do złożenia korekty.

- Może się również zdarzyć, że jeden z rodziców zmieni zdanie po jakimś czasie. Przykładowo ojciec, który nie odliczał w ogóle ulgi, złoży w kolejnych latach korektę zeznania i skorzysta z przysługującej mu części. A wówczas matka też będzie musiała skorygować swój PIT – mówi.

Rodzicom przysługuje jeden wspólny limit ulgi, wynoszący 1112 zł na jedno dziecko. Wiele par, które nie wychowują dziecka razem, ma problem co do podziału tej kwoty. Coraz częściej urzędy skarbowe wzywają rodziców, by skorygowali błędnie rozliczony odpis. W takiej sytuacji znalazła się też czytelniczka „Rz".

Wezwanie do korekty

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara