Notariusz nie ma możliwości badania poziomu wykorzystania przez rolnika kupującego grunty tzw. pomocy de minimis. Musi polegać na oświadczeniu nabywcy. Gdy wysokość podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) przekracza limit pomocy de minimis, zwolnienie nie przysługuje w ogóle. Tak wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach.
Z pytaniem do niej zwrócił się notariusz sporządzający umowę zobowiązującą do sprzedaży małżeństwu nieruchomości rolnej o powierzchni prawie 100 ha. Umowa przenosząca własność miała być zawarta pod warunkiem, że Agencja Nieruchomości Rolnych nie skorzysta z prawa pierwokupu. Notariusz poinformował nabywców, że przy zawieraniu tej umowy pobierze podatek w wysokości wynikającej z ustawy o PCC.
Ustawa ta zwalnia z podatku sprzedaż gruntów stanowiących gospodarstwo rolne, pod warunkiem że w wyniku tej sprzedaży zostanie utworzone gospodarstwo o powierzchni nie mniejszej niż 11 ha i nie większej niż 300 ha oraz gospodarstwo to będzie prowadzone przez nabywcę co najmniej pięć lat od nabycia.
Zwolnienie to jest pomocą de minimis w rolnictwie, o której mowa w unijnym rozporządzeniu. Zgodnie z nim całkowita kwota pomocy przyznanej przez państwo członkowskie przedsiębiorstwu nie może przekroczyć 15 tys. euro w ciągu trzech lat podatkowych.
Notariusz odebrał oświadczenie od nabywców, że nie korzystali z takiej pomocy.