Reklama

Po wyroku NSA koniec podatku od darowizn - skarbówka: opodatkowane jest samo polecenie

Resort finansów potwierdza, że przy darowiźnie z poleceniem fiskusowi można nie płacić. Ostrzega jednak, że opodatkowane jest samo polecenie. Doradcy uspokajają: podatku nie będzie.

Aktualizacja: 08.06.2018 10:17 Publikacja: 08.06.2018 08:10

Po wyroku NSA koniec podatku od darowizn - skarbówka: opodatkowane jest samo polecenie

Foto: Adobe Stock

W środę Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że każde wykonane polecenie darczyńcy może obniżyć podstawę opodatkowania darowizny (II FSK 1525-1526/16). W sprawie opisanej na łamach „Rzeczpospolitej", którą zajmował się NSA, córka dostała pieniądze od rodziców z poleceniem przekazania ich części osobie sprzedającej dom. Sprzedawca dostał pieniądze, a obdarowana dom nabyła. W świetle wyroku NSA wykonanie polecenia, w wyniku którego obdarowany coś zyskuje, np. dom czy auto, pozwala ograniczyć, a niekiedy nawet wyeliminować podatek od darowizny.

Sprawą zainteresowało się Ministerstwo Finansów. W przesłanym do redakcji wyjaśnieniu potwierdza, że w przypadku, gdy wartość wykonanego polecenia odpowiada wartości przedmiotu darowizny, obdarowany nie będzie zobowiązany do zapłaty podatku.

– Nie oznacza to jednak, że nie zapłaci on podatku w ogóle. Zapłata podatku nastąpi z tytułu wykonania polecenia darczyńcy. Darowizna i polecenie darczyńcy – to dwa odrębne tytuły nabycia praw majątkowych - podkreśla MF.

Resort przypomina, że w przypadku nabycia tytułem polecenia darczyńcy za zbywcę uznaje się darczyńcę. Ta relacja – zdaniem MF – wyznacza zakres opodatkowania. Zasada ta obejmuje też te przypadki, gdy nabywcą tytułem polecenia darczyńcy jest obdarowany. W ocenie resortu obciążenie darowizny poleceniem nie będzie więc skutkowało wyeliminowaniem podatku, jedynie zmianą tytułu, z którego zostanie on uiszczony.

To jednak nie takie proste.

Reklama
Reklama

– MF ma rację, że opodatkowaniu podlegają także polecenia darczyńcy. Nie zauważa jednak, że podatek nie powstanie w każdym wypadku, w szczególności w tym rozpatrywanym przez NSA – mówi Mirosław Siwiński, radca prawny, doradca podatkowy, dyrektor w kancelarii prof. Witolda Modzelewskiego.

Podkreśla, że skutecznie opodatkować można tylko świadczenie na czyjąś rzecz, w wyniku którego dojdzie do „nabycia tytułem polecenia" przez tę osobę np. pieniędzy czy rzeczy. W ocenie Siwińskiego jeżeli więc obdarowany w wykonaniu polecenia pieniądze ma wydatkować na konkretny cel, np. na zakup domu, jak w przypadku rozpatrywanym przez NSA, to owszem, dojdzie do nabycia prawa majątkowego lub rzeczy (mieszkania), ale nie „tytułem polecenia", tylko umowy kupna-sprzedaży. Obdarowany bowiem już te pieniądze dostał i wykorzystał je zgodnie z poleceniem. To zaś stanowi obciążenie, które można odjąć od podstawy opodatkowania. ©?

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama