Urzędy skarbowe przypomniały sobie o uldze meldunkowej. Tym razem urzędnicy z Krakowa mają szansę zasłynąć jako ci, którzy każą płacić 19-proc. podatek dochodowy od wartości wieczystego użytkowania gruntu. W ten sposób jeden z podatników ma zapłacić podatek za... 92 lata, bo tyle mu w momencie sprzedaży mieszkania pozostało do zakończenia umowy wieczystego użytkowania. Nie wiadomo jednak, jak ustalić tę wartość, bo nie jest ona nawet wyszczególniona w umowie sprzedaży. Ministerstwo Finansów trzyma stronę fiskusa.
[srodtytul]Kara za złe prawo[/srodtytul]
O tym, że przepisy art. 21 ust. 1 pkt 126 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80474]ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych[/link] (updof) regulujące obowiązującą w latach 2007 – 2008 ulgę meldunkową (zwaną tak od wymaganego do skorzystania z niej zameldowania na pobyt stały w zbywanym lokalu przez co najmniej 12 miesięcy) są wadliwe, wiadomo nie od dziś. Wiedział o tym też minister finansów, gdy usiłował je naprawiać interpretacją ogólną, w której wyjaśniał, jak liczyć owe miesiące.
[b]Tym razem urzędnicy doszli do wniosku, że osoby, które zbyły lokal mieszkalny z udziałem w gruncie będącym w użytkowaniu wieczystym, powinny zapłacić podatek od... wartości użytkowania wieczystego.[/b] Bo, jak twierdzi naczelnik jednego z krakowskich urzędów, zwolnienie nie obejmuje udziału w użytkowaniu wieczystym działki, a skoro tak, to przychód ze sprzedaży tego prawa ma być opodatkowany 19-proc. podatkiem zgodnie z art. 30e updof. Podatek ten powinien zatem wykazać w zeznaniu rocznym za rok, w którym nastąpiło odpłatne zbycie nieruchomości i praw majątkowych. Taką informację otrzymał podatnik w odpowiedzi na złożone w urzędzie oświadczenie o spełnieniu warunku do skorzystania z tzw. ulgi meldunkowej.
[srodtytul]Decyzja podatnika[/srodtytul]