Reklama

Niespójne prawo może zaszkodzić sprzedającym

Osoby handlujące w Internecie albo wynajmujące własny dom mogą stać się podatnikami VAT, mimo że w podatku dochodowym nie są traktowane jak przedsiębiorcy

Aktualizacja: 15.11.2008 07:09 Publikacja: 15.11.2008 00:02

Niespójne prawo może zaszkodzić sprzedającym

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

To efekt różnych definicji prowadzenia działalności gospodarczej, jakie funkcjonują w ustawach podatkowych. Dlatego [b]szczególną ostrożność i czujność powinny zachować osoby, które dokonują sporadycznych transakcji na większe kwoty albo sprzedają towary niższej wartości, ale za to częściej[/b]. Czasami jednak, jak przy sprzedaży ziemi odziedziczonej w spadku po rodzinie, dobrze jest – jeszcze przed dokonaniem transakcji – wystąpić o interpretację przepisów, aby potem uniknąć zarzutu prowadzenia niezarejestrowanej i nieopodatkowanej działalności gospodarczej. Zwłaszcza w sprawach, co do których istnieją rozbieżne stanowiska nie tylko wśród organów podatkowych, ale i sądów administracyjnych.

[srodtytul]Kiedy sprzedaż nie jest działalnością [/srodtytul]

Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych (updof) nie pozostawia wątpliwości: działalnością gospodarczą albo pozarolniczą działalnością gospodarczą jest działalność zarobkowa – wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz polegająca na poszukiwaniu, rozpoznawaniu i wydobywaniu kopalin ze złóż. W definicji tej mieści się działalność polegająca na wykorzystywaniu rzeczy oraz wartości niematerialnych i prawnych. Co ważne, działalność ta musi być prowadzona we własnym imieniu bez względu na jej rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły, a uzyskane z niej przychody nie mogą być zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4 – 9 (art. 5a pkt 6 updof).

Innymi słowy, za przedsiębiorcę nie zostanie uznana osoba, która zatrudniona jest na etacie, otrzymuje emeryturę lub rentę czy uzyskuje przychody z działalności wykonywanej osobiście. Nie grozi to też tym, którzy uzyskują przychody z nieruchomości, z najmu, podnajmu, dzierżawy, poddzierżawy oraz innych umów o podobnym charakterze, a także z kapitałów pieniężnych i praw majątkowych czy odpłatnego zbycia np. nieruchomości lub ich części oraz udziałów w nieruchomości czy innych rzeczy. Pod warunkiem że nie sprzedają rzeczy w ramach prowadzonej działalności gospodarczej – czyli przykładowo książek jako osoba prowadząca własną księgarnię czy antykwariat – lecz np. zbywają odziedziczoną po rodzicach nieruchomość.

Co więcej, za działalność gospodarczą nie zostaną też uznane przychody z innych źródeł (art. 10 ust. 1 pkt 9 updof), jak np. alimenty, stypendia czy nagrody wygrane w konkursie.

Reklama
Reklama

Tak więc, [b]jeśli będziemy sprzedawać kupiony przed rokiem rower, motocykl czy np. samochód lub wyświadczymy usługi w ramach umowy-zlecenia, fiskus nie będzie miał podstaw do przypisania nam przychodu z działalności gospodarczej. W konsekwencji unikniemy w ten sposób obowiązków podatkowych związanych chociażby z obowiązkiem prowadzenia różnorodnych ewidencji podatkowych czy np. rozliczenia zaliczek na podatek dochodowy[/b].

Niestety, nie każda transakcja dotycząca zbycia nieruchomości czy rzeczy jest całkowicie bezpieczna dla sprzedającego.

W praktyce może się bowiem zdarzyć, że urząd skarbowy albo urząd kontroli skarbowej zainteresuje się osobą, która wystawiła na sprzedaż rodzinny księgozbiór, kolekcję monet, znaczków czy antyków. I o ile sprzedaż całego zbioru dokonana za jednym razem nie wzbudziłaby większego zainteresowania fiskusa, o tyle wyprzedaż poszczególnych jej fragmentów już tak. [b]Wystawianie na sprzedaż po kilka książek z tego księgozbioru w miesiącu (albo co miesiąc) może bowiem zostać uznane przez urzędników za działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy o podatku od towarów i usług[/b], czyli VAT ([link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=172827]DzU z 2004 r., nr 54, poz. 535 ze zm.[/link]).

[srodtytul]Co ustawa, to definicja[/srodtytul]

Źródłem problemów w takiej sytuacji może się stać art. 15 ust. 2 ustawy o podatku od towarów i usług. Zgodnie z nim działalnością gospodarczą jest wszelka działalność producentów, handlowców lub usługodawców, a także działalność osób wykonujących wolne zawody. I to również wówczas, gdy czynność została wykonana jednorazowo, ale w okolicznościach wskazujących na zamiar wykonywania czynności w sposób częstotliwy. Co więcej, definicja działalności gospodarczej obejmuje nawet czynności polegające na wykorzystywaniu towarów lub wartości niematerialnych i prawnych w sposób ciągły dla celów zarobkowych.

Definicja w tym podatku jest zatem szersza niż w podatku dochodowym, przez co można stać się podatnikiem VAT, nie prowadząc działalności w rozumieniu podatku dochodowego od osób fizycznych. Sam fakt wynajęcia własnego domu lub mieszkania firmie czy też np. wykonywania usług w ramach zawartej umowy-zlecenia czyni nas przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy o VAT. Wystarczy bowiem, że w trakcie roku podatkowego zarobimy na sprzedaży więcej niż 50 tys. zł, aby utracić prawo do zwolnienia podatkowego, co w praktyce będzie oznaczało konieczność zarejestrowania się jako podatnik VAT.

Reklama
Reklama

[ramka][b]Komentuje Michał Grzywacz radca prawny w kancelarii Krawczyk i Wspólnicy[/b]

Odmienne traktowanie określonych czynności na gruncie różnych ustaw podatkowych wynikać może z różnic w definiowaniu działalności gospodarczej. Ustawodawca nie posługuje się bowiem jednym znaczeniem tego terminu, lecz na potrzeby poszczególnych regulacji wprowadza odmienne jej definicje. Tym samym czym innym jest działalność gospodarcza na gruncie ordynacji podatkowej, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych czy ustawy o podatku od towarów i usług. W efekcie możliwe jest uznanie danej czynności za działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy o VAT, podczas gdy w podatku dochodowym czynność ta działalnością taką nie będzie.[/ramka]

To efekt różnych definicji prowadzenia działalności gospodarczej, jakie funkcjonują w ustawach podatkowych. Dlatego [b]szczególną ostrożność i czujność powinny zachować osoby, które dokonują sporadycznych transakcji na większe kwoty albo sprzedają towary niższej wartości, ale za to częściej[/b]. Czasami jednak, jak przy sprzedaży ziemi odziedziczonej w spadku po rodzinie, dobrze jest – jeszcze przed dokonaniem transakcji – wystąpić o interpretację przepisów, aby potem uniknąć zarzutu prowadzenia niezarejestrowanej i nieopodatkowanej działalności gospodarczej. Zwłaszcza w sprawach, co do których istnieją rozbieżne stanowiska nie tylko wśród organów podatkowych, ale i sądów administracyjnych.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Dziennikarka TVP ofiarą pomówień wspomaganych przez AI. Jak walczyć z oczernianiem?
Prawo w Polsce
Jest pierwsze weto. Karol Nawrocki mówi o „szantażu wobec społeczeństwa"
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama