Reklama
Rozwiń
Reklama

Roczne rozliczenie PIT: Wyższa ulga tylko dla zamożniejszych rodziców

Ponad połowa rodzin z trójką i czwórką dzieci ma zbyt niskie dochody, by skorzystać z pełnego odliczenia

Publikacja: 25.07.2012 09:40

Roczne rozliczenie PIT: Wyższa ulga tylko dla zamożniejszych rodziców

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

Rząd chce zwiększyć od przyszłego roku o 50 proc. kwotę ulgi na trzecie i aż o 100 proc. na czwarte i kolejne dziecko. Wszystko po to, by wesprzeć duże rodziny i poprawić sytuację demograficzną.

Obecnie rodzice mogą odjąć od podatku 1112 zł na każdą pociechę. Dzięki planowanym zmianom osoby wychowujące czwórkę potomstwa odliczą od PIT ponad 6,1 tys. zł (teraz jest to blisko 4,5 tys. zł). Większość z tych rodzin nie skorzysta jednak z podwyżki, gdyż nawet teraz mają zbyt niski podatek, by odliczyć przysługującą im kwotę.

Ministerstwo Finansów przyznało w raporcie dotyczącym preferencji podatkowych za 2010 r., że „osoba z licznym potomstwem przy przeciętnym lub niskim wynagrodzeniu nie ma możliwości pełnego korzystania z ulgi". Według danych MF dziś osoba z dwójką dzieci mająca minimalne wynagrodzenie odlicza tylko połowę ulgi na jedno dziecko, czyli 25 proc. przysługującego jej odpisu. Pozostała kwota przepada. Z naszych wyliczeń wynika, że rodzice czwórki dzieci będą musieli zarabiać ok. 5 tys. zł na rękę, by odliczyć przysługujące im 6,1 tys. zł ulgi. Tymczasem według danych GUS blisko 50 proc. rodzin z czwórką potomstwa jest zagrożonych ubóstwem. Dochód całej rodziny nie przekracza 2,5 tys. zł miesięcznie.

Jak zauważa Adam Bartosiewicz, współautor komentarza do ustawy o PIT, przyznanie im prawa do jeszcze większych odliczeń wydaje się jedynie dobrym hasłem medialnym. – Nowelizacja ustawy o PIT z pewnością nie poprawi sytuacji ekonomicznej znacznej większości rodzin wielodzietnych – mówi.

Irena Bylicka, sekretarz Związku Dużych Rodzin Trzy Plus, uważa, że na proponowanych zmianach więcej rodzin może stracić, niż zyskać. To dlatego, że jednocześnie ograniczona zostanie ulga dla osób wychowujących jedno dziecko. Rodzice jedynaka skorzystają z odpisu tylko, jeśli ich roczne dochody nie przekroczą 112 tys. zł.

– Planowane zmiany będą natomiast korzystne dla osób zamożniejszych. Będzie to dla nich zachęta do powiększania rodziny – mówi Grzegorz Grochowina z KPMG.

Reklama
Reklama

Opinia

Joanna Narkiewicz-Tarłowska doradca podatkowy w PwC

Konstrukcja ulgi prorodzinnej polega na odliczeniu jej kwoty od podatku. Oznacza to, że osoby korzystające z tej preferencji muszą mieć odpowiednio wysokie dochody i wykazać podatek, od którego mogłyby ją odpisać. Zwiększenie kwoty ulgi nic nie zmieni w sytuacji, gdy już obecnie wielu rodziców nie może skorzystać z pełnego odpisu. Być może lepszym rozwiązaniem wspierającym dzietność byłoby przyjęcie systemu takiego jak we Francji, w którym dochód jest dzielony przez liczbę wszystkich osób w rodzinie, w tym dzieci. Dzięki temu również przy stosunkowo niskich zarobkach można nawet kilkakrotnie wykorzystać kwotę wolną od podatku.

Rząd chce zwiększyć od przyszłego roku o 50 proc. kwotę ulgi na trzecie i aż o 100 proc. na czwarte i kolejne dziecko. Wszystko po to, by wesprzeć duże rodziny i poprawić sytuację demograficzną.

Obecnie rodzice mogą odjąć od podatku 1112 zł na każdą pociechę. Dzięki planowanym zmianom osoby wychowujące czwórkę potomstwa odliczą od PIT ponad 6,1 tys. zł (teraz jest to blisko 4,5 tys. zł). Większość z tych rodzin nie skorzysta jednak z podwyżki, gdyż nawet teraz mają zbyt niski podatek, by odliczyć przysługującą im kwotę.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Przełom w sprawie działki pod CPK. Co skłoniło Piotra Wielgomasa do jej zwrotu
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama