Od 1 kwietnia 2013 r. w życie weszła pierwsza transza dużej nowelizacji ustawy o VAT, którą Parlament uchwalił pod koniec ubiegłego roku. Większość z kilkudziesięciu zmian, które już obowiązują (znakomita część nowelizacji wejdzie w życie dopiero od 1 stycznia 2014 r.) dotyczy głównie przedsiębiorców. Jest jednak i taka, która bezpośrednio przekłada się na portfele nas czyli konsumentów. Chodzi o stawkę VAT na kawę i herbatę. Dziś nie ma już żadnych wątpliwości, że sprzedaż kawy czy herbaty zabielonych mlekiem jest opodatkowana podstawową 23 proc. stawką VAT.
Precyzja czy podwyżka
Resort finansów uważa, że zmiana jest tylko doprecyzowaniem przepisów, które mają wyeliminować nadużycia w stosowaniu obniżonej stawki do kawy czy herbaty przewidzianej dla napojów mlecznych. W swoich komunikatach fiskus podkreśla więc, że zmiana nie miała na celu podwyżki cen na kawę latte, cappuccino czy bawarkę. A stawka podstawowa na zabielaną kawę czy herbatę obowiązywała też przed 1 kwietnia br.
Jednak większość kawiarni i restauracji do tej pory traktowało kawę i herbatę z mlekiem jako napój mleczny. W konsekwencji stosowało do nich obniżone preferencyjne stawki VAT. Stanowisko to potwierdzali też eksperci podatkowi.
Bez wyjątku
Od początku kwietnia brzmienia załączników do ustawy o VAT określających zakres stosowania stawki 8 i 5 proc. – odpowiednio poz. 52 załącznika 3 i poz. 31 załącznika 10 - nie zostawiają już żadnych złudzeń i restauratorzy czy właściciele kawiarni nie będą już mieli pola manewru.
Zgodnie z ich treścią prawo do stosowania preferencyjnych stawek nie dotyczy bowiem napojów, przy przygotowywaniu których wykorzystywany jest napar z kawy lub herbaty, niezależnie od udziału procentowego tego naparu w przygotowywanym napoju.