Musk przekracza granice. Jak Apple

Elon Musk po raz kolejny udowodnił, że jest największym wizjonerem wśród przedsiębiorców i najlepszym przedsiębiorcą wśród wizjonerów.

Publikacja: 09.02.2018 14:00

Musk przekracza granice. Jak Apple

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Nie tylko pobił kilka kolejnych rekordów (start największej rakiety kosmicznej, wynoszącej najcięższy ładunek, i to najmniejszym kosztem, pierwszy kabriolet w kosmosie, symultaniczne pionowe lądowanie na Ziemi dwóch modułów silnika), ale też zaczął pisać nowy rozdział w dziejach podboju kosmosu – otwarcie szlaku na Marsa.

Nic dziwnego, że we wtorek i środę miliony ludzi śledziły start FalconHeavy na monitorach swoich komórek, tabletów, laptopów czy telewizorów. Ale też Musk zadbał o to, by nie tylko dokonać przełomu w podboju kosmosu, ale też wyreżyserować z dużym rozmachem piękny spektakl. Na profilu jego firmy SpaceX pojawiały się najpierw zdjęcia rakiety, która miała wystartować z tego samego miejsca, skąd 50 lat temu startowały na księżyc kolejne statki Apollo. Później kilkadziesiąt ton żelastwa wzbiło się w niebo, osiągając po dwóch minutach prędkość 5 tys. km/h. Gdy główny moduł silnika wrócił na Ziemię, z luku bagażowego w kosmosie wyłonił się piękny czerwony kabriolet marki Tesla, za którego kierownicą siedział ubrany w kosmiczny skafander manekin. Oglądający transmisję mogli zobaczyć napis: „Bez paniki!", który pojawił się na ekranie komputera pokładowego, gdy z głośników rozległy się dźwięki kultowej piosenki Davida Bowiego „Space Oddity". Opowiada ona historię Majora Toma, który wyruszył w podróż w kosmos. Samochód, oznaczony jako „wyprodukowany na Ziemi. Przez ludzi", kilka dni będzie krążyć wokół naszej planety, by dalej ruszyć w kierunku Marsa.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał