Reklama
Rozwiń

Jan Paweł II. Jadowity antykomunista

Sowieci uważali nowego papieża za wroga ideologicznego, taką interpretację lansowało KGB, podobną przekazywano „sojusznikom" kanałami dyplomatycznymi.

Publikacja: 08.02.2019 18:00

Wizyta duszpasterska Jana Pawła II na Litwie, Łotwie i w Estonii w 1993 r. Katolicy na Wschodzie od

Wizyta duszpasterska Jana Pawła II na Litwie, Łotwie i w Estonii w 1993 r. Katolicy na Wschodzie od początku pontyfikatu mieli w Ojcu Świętym swojego gorącego orędownika

Foto: Andrzej Iwańczuk

Na podstawie danych KGB ZSRR, bez względu na deklaracje nowego papieża o zamiarach kontynuacji linii politycznej swoich poprzedników, fakty z jego dotychczasowej działalności świadczą o tym, że ma on swoją „własną koncepcję", polegającą na orientacji na „świat zachodni" i aktywizacji Kościoła katolickiego w krajach socjalistycznych.

Autor powyższych słów sformułowanych zapewne w końcu października 1978 roku, szef ukraińskiego KGB, nie miał wątpliwości, że wybór kardynała Wojtyły na papieża nie oznacza niczego dobrego z punktu widzenia politycznych celów ZSRS. Niedawno zaprezentowane dokumenty, które oddają też zapewne oceny moskiewskiej centrali, nie pozostawiają wątpliwości, jak w centrum układu nerwowego sowieckiego państwa oceniono zagrożenia związane z krakowskim kardynałem jako przywódcą Kościoła katolickiego. KGB trafnie prognozowało, w jakim kierunku rozwinie się polityka Jana Pawła II w Watykanie. Działania sowieckich służb bezpieczeństwa zmierzały w następującym kierunku:

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Jan Rulewski: Elity stały się ministrantami w kościele Leszka Balcerowicza
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Antropolog kultury: Pozorna moc obrazów trzyma się mocno
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Dwie nowe ekranizacje „Lalki” Bolesława Prusa? O dwie za dużo