Jazzowe grzyby w kryminalny barszcz

Ta powieść nie jest kryminałem. Albo inaczej: jest nie tylko kryminałem. Jest opowieścią o polskim jazzie. O Warszawie. O latach 60. XX wieku" – pisze w posłowiu do swojej najnowszej powieści Mariusz Czubaj, poczytny i ceniony autor kryminałów, a prywatnie kulturoznawca, profesor nadzwyczajny warszawskiego Uniwersytetu SWPS.

Publikacja: 19.04.2019 17:00

Jazzowe grzyby w kryminalny barszcz

Foto: Reporter

I faktycznie, „Około północy" ma w sobie freejazzową lekkość i energię, a czasem wręcz brawurę. Zresztą główny bohater jest jazzowym muzykiem, kontrabasistą, który noc w noc dźwiga na plecach wielką „skorupę" futerału, kursując pomiędzy klitką na Pradze a knajpami, nocnymi klubami i domami kultury, gdzie chałturzy. „Około północy" to także powieść z kluczem, dodajmy, ale kluczem schowanym niezbyt głęboko, gdzieś tak pomiędzy wycieraczką a doniczką. Postacie drugiego planu, mimo pozmienianych niekiedy personaliów, są oczywiste, choćby pisarz bokser Andrzej Brycht, aktor i kompozytor Adam Pawlikowski czy niewidomy pianista Mieczysław Kosz.

Mamy tu więc kalejdoskop peerelowskiej bohemy z pogranicza świata muzyki, literatury i filmu. I mamy zbrodnie. Giną kolejno młode dziewczyny, choć pogrzebów jest więcej, bo powieść rozpoczyna śmierć muzyka Krzysztofa Komedy w kwietniu 1969 roku (we wtorek, 23 kwietnia, minie 50 lat), a kończy wiadomość o śmierci pisarza Marka Hłaski z czerwca tego samego roku. Głównym bohaterem jest Tadeusz Janczar. „Nie, nie ten aktor. Kontrabasista dżezowy" – jak sam o sobie mówi. Podobnych pop- kulturowych zabaw jest więcej, np. przyjaciel Janczara z czasów okupacji to obecnie major w Milicji Obywatelskiej, nazwiskiem Filipski (tak samo jak inny znany peerelowski aktor) itd., itp. Jednych te smaczki ucieszą, innych znużą. Na pewno nie powinny dziwić, Czubaj nigdy od nich nie stronił, w końcu bohater jego wcześniejszej serii sensacyjno-kryminalnej to Marcin Hłasko.

I te smaczki oraz bohemiarska atmosfera, no i sprawny styl ubarwiony środowiskową gwarą, to w zasadzie najważniejsze, jeśli nie jedyne, powody, dla których warto sięgnąć po „Około północy". Warstwa psychologiczna jest bowiem płaska jak kartka papieru. Intryga i postaci – powiedzieć, że komiksowi, byłoby przesadnym komplementem. Końcowy twist o tyleż zaskakujący, co nieprzekonujący. Najlepszy jest wątek jazzmanów: ich muzykancka codzienność, sława o wąskim zasięgu, balangi, dziewczyny i urwane filmy. To nie przypadek, Czubaj wie, co pisze, zna to środowisko, bo sam jest gitarzystą zespołu Zgniłość, w którym inny literat, Marcin Świetlicki, jest wokalistą i tekściarzem.

Muzyka to jednak zaledwie ułamek tej powieści. Czegoż nie ma w tej 240-stronicowej książce małego formatu? Idąc chronologicznie – jest wspomnienie okupacji, egzekucje AK na volksdeutschach i agentach Gestapo, są szmalcownicy, powstanie warszawskie, stalinowskie więzienia, odwilż październikowa, marzec 1968, środowisko filmowców, Tadeusz Konwicki przechadzający się ulicami Warszawy, hipisi, grzesiukoidalni ulicznicy, esbeccy tajniacy, powojenna Praga i rewolucyjny Paryż '68. A w wątku „humorystycznym" (cudzysłów znaczący) mamy ulicznego żebraka przepowiadającego przyszłość o papieżu, Solidarności itd. To nawet nie dwa grzyby w barszczu, ale istna pieczarkarnia.

Mariusz Czubaj napisał powieść freejazzową, rzeczywiście, ale należy to rozumieć z całym dobrodziejstwem inwentarza tej muzyki – z jej dezynwolturą, chaosem, narracyjną niekonsekwencją, skakaniem z tematu na temat, niedorysowanymi postaciami i niedbale porzuconymi wątkami.

Mariusz Czubaj „Około północy", wyd. W.A.B.

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Adwentowe zwolnienie tempa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą