Reklama

Jan Bończa-Szabłowski: Rok Moniuszki, Straszny Dworzec i Halka Mirowska

Rok Moniuszkowski trwa na dobre. Ale mimo wielu inicjatyw, głównie rządowych, można czuć pewien niedosyt. Na szczęście mamy jeszcze parę miesięcy do końca jubileuszu, więc na nowe pomysły nie jest jeszcze za późno.

Aktualizacja: 01.06.2019 09:32 Publikacja: 31.05.2019 17:00

Jan Bończa-Szabłowski: Rok Moniuszki, Straszny Dworzec i Halka Mirowska

Foto: Fotorzepa

I tu mała uwaga. Nie wiem, czy najszczęśliwszą ideą było nadanie Dworcowi Centralnemu w Warszawie imienia Stanisława Moniuszki. Po takiej decyzji złośliwcy zaczęli nazywać go Strasznym Dworcem, choć na to miano z pewnością nie zasługuje. Jak zgodnie zdecydowali światowi architekci, jest to jeden z najlepiej zaprojektowanych i najbardziej funkcjonalnych budynków kolejowych. I co tu dużo mówić, gdyby nie obrona architektów, na miejscu tej budowli stałby dziś kolejny wieżowiec mający zasłonić Pałac Kultury.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Bałtyk”: Czy warto było
Plus Minus
„Lucky Jack”: Trzy cytryny, cztery wiśnie
Plus Minus
„Lekarz w Himalajach”: Góry i medycyna
Plus Minus
„Obcy: Ziemia”: Satyra na kulturę start-upów
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Jacek Kopciński: Proza wożona pod siodłem
Reklama
Reklama