Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.12.2019 16:11 Publikacja: 20.12.2019 17:00
Foto: materiały prasowe
Pod koniec tomu Jan Józef ma już osiemdziesiątkę, niedołężnieje fizycznie, co jakiś czas gdzieś się przewraca. Rejestruje to beznamiętnie jak zasłużony dopust. Równie skrupulatnie odnotowuje całodzienne nieraz poszukiwania odłożonych materiałów czy korespondencji, aż wreszcie chaos wkrada się i do tych zapisków. Pomimo tego przygotowuje ostatnie tomiki opowiadań.
Umierają starzy znajomi i przyjaciele, ukochany dom na Lubogoszczy przejmują inni, wnuk zawozi go tam, by raz jeszcze odetchnął tamtejszym powietrzem. „Dziennik" zamienia się w przejmujący zapis tracenia wspomnień, wymazywania przeszłości z pamięci. Nie są w stanie zrekompensować tego bezużyteczne papiery. „Życie niedokończone. Tyle jeszcze rzeczy do zrobienia, do zrozumienia. Tyle nie zrobionych". Zapiski urywają się nagle, z dnia na dzień, choć pisarz przeżył jeszcze potem kilkanaście miesięcy.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas