Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 01.12.2007 04:24 Publikacja: 01.12.2007 04:24
Foto: PAP
W ubiegłą niedzielę w BBC Tony Blair przyznał publicznie, że jest czubem. No, może nie dosłownie tak to ujął, ale tyle mniej więcej wynika z jego słów. W programie telewizyjnym podsumowującym dekadę jego rządów były premier przyznał, że jedną „ogromnie ważnych” motywacji jego polityki była religia, jednak unikał mówienia o tym w trakcie sprawowania urzędu w obawie, by ludzie nie uznali go za czuba (nutter). Brytyjczycy z pewnością od dawna podejrzewali swojego premiera o uleganie chrześcijańskim zabobonom, zresztą on sam wielokrotnie czynił aluzje do swojej słabości, jednak dopiero kilka miesięcy po odejściu z urzędu uznał za stosowne wyjawić cała prawdę.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas