Reklama
Rozwiń

Ciężkie życie konserwatywnego liberała

Teksty Agnieszki Kołakowskiej uświadamiają nam, jak bardzo wolność słowa jest zagrożona

Publikacja: 13.08.2010 17:29

Ciężkie życie konserwatywnego liberała

Foto: Rzeczpospolita, Andrzej Krauze And Andrzej Krauze

Red

Nie jest łatwo być publicystką konserwatywną. To znaczy liberalną. Czyli antyideologiczną. Ale ciąg określeń! Agnieszka Kołakowska wydała zbiór esejów. Każdy jakby z innej planety. Tak już prawie się nie pisze. Abstrahując od podziałów, które wmawiają opinii politycy, z zadziornością, z niegodzeniem się na utarte schematy.

Jest tu żywa pewna tradycja liberalnej – czy też konserwatywno-liberalnej – publicystyki, która wyrasta chociażby z piśmiennictwa de Tocqueville’a. Jej celem i tematem jest wolność jednostkowa. Wrogiem – ideologia i masa. Wszystko, co nierozumne, co przyjmowane bezwolnie, co urąga gatunkowi Homo sapiens.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka