Reklama

Piesiewicz rezygnuje a Sakiewicz wspiera kibiców

Marek Jurek i Janusz Korwin-Mikke nie zebrali wystarczająco wiele podpisów, by wystawić ogólnopolskie listy wyborcze. Korwina specjalnie mi nie żal.

Publikacja: 02.09.2011 20:00

Piotr semka

Piotr semka

Foto: Rzeczpospolita, Piotr Semka sem Piotr Semka

Ten sam od lat nieznośny styl, który zniechęca nawet do tego, co w programach jego ugrupowań racjonalne i ciekawe.

Brakować mi za to będzie w Sejmie Marka Jurka, człowieka traktującego kwestię obrony ludzkiego życia niezwykle serio. Człowieka, który byłby idealnym inicjatorem wielu zdroworozsądkowych propozycji. Ale realia są brutalne. Struktury obydwu partii – Prawicy Rzeczypospolitej i Nowej Prawicy – okazały się za słabe, aby sprostać akcji zbierania podpisów. To kolejny sygnał, że coraz mniej ludzi ma ochotę bawić się w politykę. Działacze sztabów zbierających podpisy zgodnie wskazują na nową tendencję. Ludzie omijają stoliki, przy których zbierano podpisy. Platforma ich rozczarowuje, w wygraną PiS nie wierzą albo nie czują się przez nich reprezentowani, a nad tym wszystkim wisi jakiś ponury fatalizm przekonania, że w polskiej polityce nic się nie zmieni.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Reportaż o ostatnich chrześcijanach w Strefie Gazy
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Reklama
Reklama