Reklama
Rozwiń

Partia ludzi cynicznych

Warto czytać Waldemara Kuczyńskiego. Jako publicysta jest przewidywalny do bólu, ale pisze wprost to, co inni komentatorzy i politycy bliskich mu formacji wyrażają w sposób zawoalowany

Publikacja: 20.10.2012 01:01

Partia ludzi cynicznych

Foto: Plus Minus

Tym bardziej warto czytać jego wspomnienia, bo Kuczyński – wieloletni działacz Unii Demokratycznej i Unii Wolności, doradca premierów Mazowieckiego i Buzka – nie tylko wiele wie o kuchni polityki, ale też chętnie o niej opowiada, nie żałując czytelnikom pikantnych szczegółów. W tym także tych, które pokazują jego dawną partię w bardzo złym świetle. Wydany właśnie kolejny tom wspomnień Kuczyńskiego z czasów III RP pt. „Solidarność w opozycji" opowiada o czasach od końcówki rządu Hanny Suchockiej niemalże do powołania koalicji AWS–UW.

Partia ludzi rozumnych – tym przydomkiem chętnie afiszowała się Unia Demokratyczna i jej ideowa spadkobierczyni Unia Wolności. Waldemar Kuczyński obserwował oba te ugrupowania od wewnątrz i widział raczej kłębowisko żmij czy (wedle słów jego samego) Sicz Zaporoską: grupę ambicjonerów marzących tylko o tym, aby partyjnemu koledze nadepnąć na odcisk i wiecznie przeciw sobie nawzajem spiskujących. Ludzi, dla których nawet ważne wydarzenia w państwie są – przynajmniej tak wynika z relacji Kuczyńskiego – jedynie okazją do wewnątrzpartyjnych przepychanek.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka