Z tym większym zaciekawieniem czytałem opowiadania Anny Onichimowskiej zebrane w tomie „Pomiędzy". Znana autorka książek dla dzieci tym razem napisała prozę traktującą o zdarzeniach z codziennego życia dorosłych. Nie zrezygnowała jednak z właściwego jej baśniowego widzenia upływających dni, przy czym często o tym, co realne, a co nierealne, musimy decydować sami. Znaczący jest sam tytuł zbioru: autorka pisze o tym co dzieje się pomiędzy jej bohaterami, ale również o tym co jest (czego nie ma?) pomiędzy ułudą a rzeczywistością, wreszcie – zostawiając nam otwartą drogę do interpretacji opisanych zdarzeń – dotyka relacji pomiędzy autorem a czytelnikiem.
Bo jak mamy odnieść się do historii małżeństwa, które na urlopie w bliskowschodnim kraju kupuje dywan wraz z instrukcją, w jaki sposób wykorzystywać go do latania? Pewnego dnia żona wraz z dywanem znikają. Mąż rozpoczyna poszukiwania. Albo o kobiecie, która kupuje stary dom i odkrywa jego mroczną tajemnicę? Wieczorem przychodzi do niej mężczyzna, żąda wódki, rozmawiają, jednak, jak dowiaduje się kobieta od mieszkańców wioski, taka rozmowa nie mogła mieć miejsca, bo człowiek ten utopił się kilka tygodni wcześniej. Tylko czy na pewno odwiedzającym był topielec? Może jednak ktoś inny? Urok prozy Onichimowskiej polega na niedopowiedzeniu, zawsze możemy znaleźć racjonalne wyjaśnienie dla opisywanej historii, możemy też zinterpretować ją na opak, widząc działanie sił wyłaniających się z „pomiędzy".
Niektóre z tekstów to studia dojmującej samotności jak ten o mężczyźnie, który przestał się odzywać, bo żona nie wyprała mu skarpetek. Milczy już kilka lat. Pewnego dnia w gospodarstwie innego bohatera pojawia się kilkuletnie dziecko. Mężczyzna na początku chce je wygonić, ale potem zaczyna się nim zajmować. Prawda to, czy wytwór zaburzonej świadomości wiejskiego samotnika? W mieszkaniu żyją dwie kobiety: matka i córka. Matka zajmuje się gotowaniem, dorosła córka bawi się i rozmawia z lalkami. Obie tylko na pozór żyją razem.
Bohaterowie Onichimowskiej są niepewni tego, co przeżywają i ta niepewność udziela się też czytelnikowi. To duża zasługa wyobraźni autorki potrafiącej dostrzec związki pomiędzy nienazwanym a zwyczajnym życiem w III RP.
Anna Onichimowska, „Pomiędzy", Agencja Edytorska Ezop, Warszawa 2012.