Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 09.01.2015 11:11 Publikacja: 09.01.2015 00:00
Joe DiMaggio (z prawej) – legenda New York Yankees i mąż Marilyn Monroe. Urodził się 100 lat temu
Foto: AFP
Dobre pytanie na nowy rok: dlaczego ze wszystkich sportów to właśnie baseball Amerykanie uczynili religią?
Pisanie o baseballu w polskiej gazecie może się wydać zawracaniem głowy, ale nadarza się wyjątkowa okazja: sto lat temu zadebiutował w lidze amerykańskiej Babe Ruth, uznawany za zawodnika wszech czasów, a parę miesięcy później, w tym samym 1914 roku, urodził się legendarny Joe DiMaggio. W ubiegłym roku ich śladem – dosłownie, bo do New York Yankees, klubu, w którym obaj grali – podążył Artur Strzałka, 19-latek z Rybnika, czyli naszego baseballowego zagłębia. Czy Strzałka zrobi karierę, to się dopiero okaże – na razie ćwiczył głównie na Dominikanie, gdzie Yankees mają ośrodek treningowy.
Baseball nie ma już za oceanem statusu sportu nr 1, który utracił na rzecz futbolu amerykańskiego, ale ciągle przyciąga tłumy fanów na stadiony i przed telewizory. Zawodnicy zarabiają wielkie pieniądze, a pierwszą piłkę w ważnych meczach rzuca prezydent USA. Co widzą Amerykanie w tej dziwnej grze?
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Rosjanie mordują poddających się żołnierzy, ich armia wkracza do krajów bałtyckich, a na południu zapędza się do...
Skończyliśmy z elitaryzmem, „redaktorstwem” i „bonżurami”. Każdy ma prawo głosu. Każdy tego prawa używa. I pojaw...
Filmy, w których grał Robert Redford i które nakręcił w ostatnich 20 latach swojej kariery, często się pomija. T...
Już za kilka tygodni w każdym polskim domu będzie rządowy „Poradnik bezpieczeństwa”. Nie wiem, jak państwo, ale...
Ani postawienie na Amerykę, ani na Unię Europejską nie daje nam pełnej gwarancji bezpieczeństwa. Możliwe, że jak...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas