Europejska agencja ulokowała swoje ambicje między USA i Rosją, dotychczasowymi liderami wyścigu kosmicznego. Ale w ostatnich latach pojawili się inni konkurenci z ambitnymi planami. Chiny, Japonia, a ostatnio także Indie zanotowały w eksploatacji kosmosu znaczące sukcesy. Chińczycy umieścili już na orbicie eksperymentalną stację kosmiczną, Japonia wysyła satelity na asteroidy, a Indie wystrzeliły sondę na Marsa.
Rywalizację skomplikowało także przystąpienie do konkurencji kosmicznej firm prywatnych. Zapoczątkowała ją właśnie Europejska Agencja Kosmiczna (ESA, należy do niej również Polska), wykorzystując rakiety Ariane w komercyjnych lotach. NASA odpowiedziała powierzeniem komercyjnym firmom konstrukcji rakiet i wyskoczyła do przodu. Teraz to my musimy gonić konkurencję.
To dlatego europejska agencja przyśpiesza prace nad konstrukcją statku kosmicznego nowej generacji. Z tej rodziny pojazdów będą się wywodzić te, które wylądują na odległych ciałach niebieskich. Najpierw na Marsie.