Reklama

Praca nad lustrem Świata

Ikona powstaje w czterech etapach, ale praca nad nią trwa trzy lata. Ba, może nie skończyć się nigdy. Bo pisanie ikony tak naprawdę nie sprowadza się wcale do nanoszenia na deskę postaci świętych i gamy kolorów. Proces rozgrywa się we wnętrzu człowieka.

Aktualizacja: 23.10.2015 12:38 Publikacja: 23.10.2015 02:00

Do wszystkiego trzeba dojść na warsztatach samemu, nawet do ułożenia dłoni Eliasza

Do wszystkiego trzeba dojść na warsztatach samemu, nawet do ułożenia dłoni Eliasza

Foto: Rzeczpospolita/Łukasz Zalesiński

Deska, niewielki prostokąt o wymiarach 15 na 17 centymetrów. Ta jest lipowa. Podobnych używali mistrzowie na Rusi, ale to nie ma większego znaczenia – w Grecji ikony powstawały na drewnie cyprysu albo cedru. Mnisi odcinali kawałek pnia, a potem przez długie dnie pieczołowicie go obrabiali. Teraz deski zamawia się u stolarza. Ale i to nie ma wielkiego znaczenia.

Farby, które kiedyś tworzone były w klasztorach z naturalnych barwników, kupuje się dziś w sklepie. To także nie ma wielkiego znaczenia.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama