Są to luźne zapiski bez dat dziennych i miesięcznych, nierównej długości szkice, czynione na marginesie podczas pisania książek. Tu od razu nasuwa się pytanie, po co właściwie publikowane są dzienniki pisarzy. Powody są różne: Gombrowicza namówił Jerzy Giedroyc, dzienniki Iwaszkiewicza czy Dąbrowskiej wydano wiele lat po śmierci twórców, Gustaw Herling-Grudziński, najwybitniejszy diarysta naszej literatury XX wieku, uczynił ze swego „Dziennika pisanego nocą" arcydzieło literackie, dzięki któremu przez lata komunikował się z czytelnikami na emigracji i w kraju, publikując kolejne odcinki na łamach paryskiej „Kultury". A jakie są powody napisania „Wielorybów i ciem" przez urodzonego w 1979 r. Szczepana Twardocha? Nim spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie, przyjrzyjmy się głównym tematom, które porusza pisarz.