Aktualizacja: 07.03.2025 04:24 Publikacja: 04.10.2024 10:00
Jon Watts doprowadził na ekranie do aktorskiego pojedynku dwóch gwiazd – Brada Pitta (z lewej) i George’a Clooneya – skupiając na nich całą uwagę widza. Pod tym względem „Samotne wilki” to powrót do czasów, gdy Robert De Niro stawał w szranki z Alem Pacino w „Gorączce”
Foto: Scott Garfield, mat. pras. Apple TV
Kręcąc w 2001 r. „Ocean’s Eleven”, George Clooney i Brad Pitt byli już gwiazdami, ale dopiero wdrapującymi się na szczyty hollywoodzkich wzgórz. Clooney zaledwie pięć lat wcześniej wymknął się z telewizyjnego „Ostrego dyżuru” wprost do kina duetu Quentin Tarantino – Robert Rodriguez („Od zmierzchu do świtu”), co szybko zaprowadziło go do współpracy z innymi osobowościami autorskiego kina, jak Steven Soderbergh, David O. Russell czy bracia Coen. Brad Pitt był już co prawda po kultowych rolach u Davida Finchera („Siedem”, „Fight Club”) i nominacji do Oscara za „12 małp” Terry’ego Gilliama, ale wciąż odbierano go bardziej jako przystojniaka, a nie wybitnego aktora. Ostatecznie obydwaj udowodnili, że nie tylko wino dobrze się starzeje i dziś już nie muszą nic udowadniać nikomu. Clooney jest nie tylko charyzmatycznym aktorem, ale też uznanym reżyserem i producentem z dwoma Oscarami na koncie. Podobnie Brad Pitt, który na dodatek został jedną z twarzy trupy aktorskiej wybrednego przecież Tarantino, czego efektem była oscarowa kreacja w filmie „Pewnego razu w Hollywood”.
Amerykański prezydent nie ma ochoty być policjantem świata i pilnować wartości, chce być skuteczny. Wstrzymując pomoc dla Ukrainy i wysyłając miliardy Izraelowi realizuje swoje wyborcze obietnice. Co to oznacza dla przyszłości Europy i NATO?
Kolejny sezon na wodzie zbliża się wielkimi krokami
Sztuczna inteligencja może być pomocna w edukacji i codziennej pracy – uważa Mateusz Dobrowolski, gość podcastu „Posłuchaj Plus Minus”, który przebył drogę zawodową od górnika do inżyniera chmury obliczeniowej.
W sytuacji kryzysu psychicznego warto skorzystać ze zwykłego narzędzia, jakim jest telefon. O trudnych rozmowach na infolinii opowiada właśnie ta książka.
„Trucizna” to podobno banalnie prosta sprawa… Czy zatem są powody do obaw?
Obsadzenie Hitlera w roli pisarza s.f. było próbą wywołania sensacji. Czy udaną?
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Nie doświadczamy rzeczywistości doskonałej. Rzeczywiste ukrywa się w cieniu przez całe nasze życie, ale go nie widzimy. Mylimy je ciągle z czym innym. Lęk opiera się na niewidzeniu całości. Gdyby dało się dotrzeć tam i wszystko zobaczyć, nasz lęk prysnąłby jak bańka mydlana.
„Nigdy nie będziesz aktorem!” – krzyczał na niego legendarny trener Zbigniew Zaremba, szkoleniowiec biegaczy warszawskiego Lotnika i polskiej kadry olimpijskiej. Chciał w ten sposób wymusić na swoim podopiecznym porzucenie aktorstwa na rzecz kariery biegowej, bo widział w nim spory talent. Ale Daniel Olbrychski postawił na swoim i kina nie porzucił.
Sąd wydał wyrok w sprawie Mohammeda Khalida Mohammeda, oskarżonego o zamordowanie Polaka na oczach jego nastoletniego syna w kwietniu 2024 roku.
W czwartek rano Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej przekazało nowe informacje na temat stanu zdrowia papieża Franciszka. Jak czytamy, „nie wystąpiły u niego żadne epizody niewydolności oddechowej”.
Zmiana zawodu nie była dla niej skokiem w nieznane – raczej koniecznością, która stała się nowym początkiem. Dziś Joanna Sydor, znana z roli Teresy w serialu „M jak miłość”, też kreuje świat - w architekturze wnętrz. Zarządza projektami, kieruje zespołem i czuje, że jest na właściwym miejscu.
W Senacie postanie projekt ustawy, przewidujący świadczenia dla małżeństw z długim stażem. Senatorowie są entuzjastycznie nastawieni do tego pomysłu, jednak rząd – znacznie mniej.
Turcja ogłosiła plany budowy 8,5-kilometrowego muru wzdłuż granicy z Grecją, aby ograniczyć nielegalną migrację.
Pragnę do wszystkich Polaków zawołać: „obudźcie się”!!! To moje wołanie najgłośniej kieruję do liderów partyjnych. Musimy zasypać rowy nienawiści – apeluje znany dominikanin, duszpasterz akademicki, działacz opozycji antykomunistycznej w PRL.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas