W niedzielę media obiegła informacja, że w poniedziałek lub wtorek ma rozpocząć się ewakuacja Polaków z Izraela. Według doniesień, organizacją zajmować się miała polska placówka dyplomatyczna w Tel Awiwie, zaś „koszty podróży ponosi każdy indywidualnie”.
Kiedy ewakuacja Polaków z Izraela?
„Polski MSZ nie organizuje ewakuacji Polaków z Iranu i Izraela. To akcja komercyjna konsula honorowego w Betlejem” - podało Radio Zet, powołując się na rzecznika MSZ Pawła Wrońskiego. „MSZ nie prowadzi akcji »komercyjnej ewakuacji« z Izraela” - oświadczył Wroński w mediach społecznościowych. Z kolei wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił w serwisie X, że trwają „finalne przygotowania do bezpiecznej, zorganizowanej akcji ewakuacyjnej”. Według jego twierdzeń, „powrót do kraju jest bezpłatny”.
Czytaj więcej
W najbliższych godzinach Izrael ma wezwać do ewakuacji mieszkańców niektórych dzielnic Teheranu w...
Władysław Bartoszewski: Jeżeli ktoś tam pojechał, to na własną odpowiedzialność
Kiedy MSZ zacznie ewakuować pierwszych Polaków z Izraela? W poniedziałek rano na antenie Polsat News zapytany o to został Władysław Teofil Bartoszewski, wiceszef MSZ, poseł PSL. - Jesteśmy w każdej chwili gotowi, tylko problem polega na tym, że od miesięcy mówimy o tym, żeby ludzie, którzy nie muszą koniecznie być w Izraelu, Jordanii czy na terenie Bliskiego Wschodu, tam nie jeździli - odparł.
- Więc jeżeli ktoś tam pojechał, to że tak powiem jedzie na własną odpowiedzialność - oświadczył zastępca Radosława Sikorskiego. Przekazał, że według jego wiedzy w Izraelu jest 219 Polaków, w tym osoby mieszkające tam na stałe.