Reklama

„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo

„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.

Publikacja: 13.06.2025 16:50

Bogaty przedsiębiorca Zsa-zsa Korda (Benicio del Toro) reprezentuje w „Fenickim układzie” wyzysk i c

Bogaty przedsiębiorca Zsa-zsa Korda (Benicio del Toro) reprezentuje w „Fenickim układzie” wyzysk i chciwość. Czy zmieni go relacja z córką, która została zakonnicą, Liesl (Mia Threapleton)? mat. pras. UIP Polska

Foto: mat.pras.

Coś się zmieniło. Wes Anderson porusza kamerą częściej niż dotychczas, a transfokacje nadają „Fenickiemu układowi” kiczowatej lekkości, o jakiej „Asteroid City” – poprzedni pełnometrażowy film reżysera z 2023 r. – mogło tylko pomarzyć. Mimo to nie sposób mówić o artystycznej rewolucji. Na pierwszy plan wciąż wysuwają się wysmakowane symetryczne kadry, cieszące oko pastelowymi barwami. Dzięki stylowi Andersona, który już dawno stał się manierą, produkcję ogląda się przyjemnie. Przy bliższym spojrzeniu wydaje się jednak, że dopracowana do perfekcji estetyka ma za zadanie odwrócić naszą uwagę od niedociągnięć scenariuszowych.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Poranek dnia zagłady”: Komus unicestwiony
Plus Minus
„Tony Hawk’s Pro Skater 3+4”: Dla tych, co tęsknią za deskorolką
Plus Minus
„Gry rodzinne. Jak myślenie systemowe może uratować ciebie, twoją rodzinę i świat”: Rodzina jak wielki zderzacz relacji
Plus Minus
„Ze mną przez świat”: Mogło zostać w szufladzie
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marcin Mortka: Całkowicie oddany metalowi
Reklama
Reklama