Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 04.07.2025 13:13 Publikacja: 08.03.2024 17:00
„Tylko kanarek widział”, Mariusz Grzebalski, Wydawnictwo Warstwy
Foto: Materiały Prasowe
Trudno pisać o nowych wierszach Mariusza Grzebalskiego, ponieważ nie jest łatwo oddać zachwyt (w trybie krytycznej recenzji!), chroniąc się jednocześnie przed oczywistością czy – co gorsza – naiwnością. Chciałoby się tylko powiedzieć: czytajcie te wiersze, są znakomite. Nowy, długo wyczekiwany tomik pod tytułem „Tylko kanarek wiedział” (poprzedni ukazał się aż 11 lat temu) to gratka dla wielbicieli poezji spod znaku uważności. Ale nie tylko.
Grzebalski patrzy na świat z niezwykłą wrażliwością i intensywnością. Łowi szczegóły, jest wyczulony na detale, wypisuje kolejne obrazy, których siła leży w ich prostocie. To sceny rodzajowe osadzone zwykle w miejskiej scenerii. Poeta jawi się zatem jako flaner, ktoś, kogo świat nęci możliwościami. Jako przechodzień niezwykle nastrojony na to, co widzi, czego doświadcza. Już na samym początku trafiamy na wiersz „W dniu, kiedy skończył się rok szkolny, pierwszy obudził się kos”, w którym czytamy: „Wyglądam przez okno: / umalowana dziewczynka / jedzie na rowerze w kierunku szkoły. / Dlaczego tak bardzo chcesz być dorosła?”.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Były podejmowane różne próby złagodzenia liberalnego kursu, ale ulegliśmy inżynierskiemu twierdzeniu, że nie wyw...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Przez ostatnie dekady postmodernizm przyzwyczaił nas do myślenia, że fakty są wtórne wobec interpretacji. Dziś w...
Dwie adaptacje tej powieści Prusa to, przy dzisiejszych możliwościach polskiego kina, o dwie za dużo.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas