Na początku grudnia 2023 roku, gdy większość Amerykanów szykowała się już do świąt, w mediach gruchnęła wiadomość, że FBI po szeroko zakrojonym śledztwie aresztowało byłego ambasadora i wieloletniego dyplomatę, zarzucając mu współpracę z obcym rządem. Dzień później konferencję prasową w tej sprawie zwołał sam prokurator generalny. „Departament Sprawiedliwości oskarża byłego ambasadora Stanów Zjednoczonych w Boliwii Victora Manuela Rochę o bycie agentem obcego wywiadu” – powiedział Merrick Garland. „Była to jedna z najgłębiej sięgających i najdłużej trwających infiltracji”, podkreślił prokurator, dodając, że Rocha szpiegował dla kubańskiego rządu. Powołując się na ustalenia śledczych Garland stwierdził, że mężczyzna „wykorzystywał piastowane stanowiska do uzyskiwania dostępu do niejawnych informacji i wpływania na politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych”. Na zakończenie prokurator zapewnił, że zdrada ojczyzny to przestępstwo, które spotka się ze zdecydowaną odpowiedzią.