Reklama

Cezary Łazarewicz: Pyjas nie został pobity. Dlaczego spadł? Tego się nie dowiemy

Jeśli czytelnikom nie podoba się wniosek na temat śmierci Stanisława Pyjasa, do którego doszedłem w swojej książce, to i tak go nie zmienię. Przede wszystkim dlatego, że bazuję na dokumentach IPN i raczej relacjonuję ustalenia śledztwa niż swoje własne - mówi Cezary Łazarewicz, dziennikarz i autor reportaży.

Publikacja: 09.06.2023 10:00

Cezary Łazarewicz: Pyjas nie został pobity. Dlaczego spadł? Tego się nie dowiemy

Foto: Anna Musiałówna/materiały prasowe

Plus Minus: O sprawie Stanisława Pyjasa, który zginął w nocy z 6 na 7 maja 1977 roku w Krakowie, powstało wiele tekstów i dokumentów. Wydawałoby się, że już wszystko wiemy, a pan do niej wraca i pisze książkę.

Też myślałem, że to temat oczywisty. Zająłem się nim na prośbę artystki Doroty Nieznalskiej, która przygotowywała wystawę o Pyjasie. Poszperałem wtedy w archiwach, porozmawiałem z jego kolegami i pomyślałem, że to może być początek czegoś większego. Chciałem się dowiedzieć, jak to się stało, że nagle wszyscy byli pewni, że Pyjasa zamordowano. Dlaczego do tej pory nie udało się znaleźć jego zabójców? Dlaczego nikt nie został ukarany i dlaczego prokuratura, która prowadziła wtedy w wolnej Polsce od ponad 20 lat śledztwo, nie była w stanie niczego ustalić? Wydało mi się to interesujące i było zderzeniem z legendą z mojej przeszłości, z czymś co dla mnie osobiście było ważne. No i dotknąć tych wszystkich dokumentów źródłowych – to było fantastyczne doświadczenie.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Prezydent Karol Nawrocki przekłuwa balonik narodowej dumy
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama