Aktualizacja: 27.03.2016 09:38 Publikacja: 25.03.2016 06:00
1 zdjęcie
ZobaczPropozycje dobrych uczynków, czyli co może smartfon w ręku samarytanina
Foto: materiały prasowe
Na Kościół zwykło się patrzeć jak na skostniałą strukturę, która z trudem dostosowuje się do otaczającej go rzeczywistości. W wielu przypadkach faktycznie do pojawiających się w świecie prądów i idei podchodzi on z wielką ostrożnością, a czasem wręcz z nieufnością. Bada, rozważa, dyskutuje. Nie dotyczy to jednak nowych technologii w komunikacji ze światem. Te przyswoił sobie błyskawicznie.
Zaczęło się od radia. W 1920 roku jako pierwsi nadawanie rozpoczęli Amerykanie. Dwa lata później rozgłośnie radiowe zaczęły działać we Francji, Wielkiej Brytanii i ZSRR. Niemcy i Czesi pierwsze audycje usłyszeli w 1923 roku, a Polacy w roku 1925. Watykan nie chciał zostawać w tyle. W 1929 roku do budowy rozgłośni radiowej zatrudniono Guglielmo Marconiego, uważanego za wynalazcę radia.
„Grzesznicy” wpisują się w nowy nurt kina – niby rozrywkowy, ale ważny społecznie. Niby komentujący amerykańską...
Nie umiem niczego robić „na pół gwizdka”. Grając, angażuję się całkowicie. W życiu bywam roztrzepana, kiedy prac...
Przeprowadzając rodzinne śledztwo na potrzeby swojej powieści, byłam coraz dalej od ustalenia faktów. Z czasem z...
Gdy „Osadnicy z Catanu” wydają się już zbyt prostą grą i pora na coś bardziej wymagającego, „Wiatrakowo” jest do...
Zagranicznych gości zadziwiała liczebność szlachty w Rzeczypospolitej. Wydawałoby się, że skoro stanowiła ona mn...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas