Reklama

Do Iziumu wróciła wolność

Kazali mieszkańcom nosić białe opaski, by tak pokazywali swoją lojalność. – Nie tyle czułam strach, bo w moim wieku już się tak nie lękasz, ile poniżenie, bo jesteś nikim na swojej ziemi i masz ciągle się bać – wspomina Lubow.

Publikacja: 17.02.2023 17:00

W marcu o Izium toczyły się zacięte walki i to właśnie wtedy powstały największe zniszczenia. Na zdj

W marcu o Izium toczyły się zacięte walki i to właśnie wtedy powstały największe zniszczenia. Na zdjęciu: zniszczone budynki w Iziumie, październik 2022 roku

Foto: Olga_wildfield/Shutterstock

Dwie 74-latki, Lubow i Lidia, stoją na ulicy. Lidia pracowała w szpitalu. Lubow była nauczycielką – zdradzają ją majestatyczna postawa, splecione za plecami ręce, spokojny i opanowany głos. Uczyła ukraińskiego w jednej z tutejszych szkół.

Na ulicę padają promienie zachodzącego słońca – tam, gdzie udało się im przebić przez miejską zabudowę i drzewa. Przebija się ich teraz więcej, bo w tej dzielnicy wiele budynków zniszczono w trakcie walk. Jak choćby ten wypalony do cna, obok którego stoją Lubow i Lidia.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama