Reklama

Józef Robakowski: Żeby życie było interesujące, trzeba je umieć przeżyć świadomie

– Nie było do kogo się odezwać. Jeden na drugiego donosił, byłem kilka razy przesłuchiwany – mówi autor i bohater wystawy „Gnuśne lata 80.”, którą można oglądać w Łodzi. Rozmowa z Józefem Robakowskim, artystą multimedialnym

Publikacja: 06.01.2023 08:11

„Jestem elektryczny”, portret Józefa Robakowskiego z telewizyjnego performansu artysty w 1995 r.

„Jestem elektryczny”, portret Józefa Robakowskiego z telewizyjnego performansu artysty w 1995 r.

Przez całe życie utrzymuje pan bardzo szybkie tempo pracy – teraz wystawa w Łodzi, wkrótce w podkrakowskich Krzeszowicach. Dopiero co pokazywał pan swoje filmy w Wiedniu. No i ta intensywna obecność w mediach społecznościowych...

Niektórzy zarzucają mi, że jestem zbyt aktywny, chociaż mam 83 lata. Nie rozumieją, że bierze się to z potrzeby działania, robienia ważnych dla mnie rzeczy, takich jak fotografia kreacyjna czy film analityczny na przykład. Choć nie do końca pojmuję dzisiaj świat najnowszych technologii, to jednak wiem, co trzeba zrobić, żeby przełożyć dawne prace na dzisiejsze możliwości. I dodam, że ostatnio zostałem zaproszony do wykreowania pierwszej wystawy, otwierającej nową odsłonę w świetnej prywatnej łódzkiej galerii ATLAS Sztuki. Już wkrótce pojawi się w Łodzi nowoczesne międzynarodowe centrum różnych mediów.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama