Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 03.10.2025 22:49 Publikacja: 08.08.2025 15:40
Seria „Martyrs”: Fire Martyr, Water Martyr, Earth Martyr, Air Martyr, 2014
Foto: mat.pras.
O zmarłym przed rokiem amerykańskim artyście Karol Darwent pisał na łamach „Guardiana”: „Połączył materię z duchowością. Twórczość Billa Violi naznaczyło połączenie sacrum z technologiczną profanacją”.
Eksperymentował, nie używając właśnie nowinek technologicznych, ale najważniejszy był dla niego obraz i treść pracy. Zwykł mawiać, że nie chce, aby widz zwracał uwagę na technologię, ale na idee. Jego sztukę podziwiali widzowie od Whitney Museum of American Art w Nowym Jorku, Biennale w Wenecji, po Mori Art Museum w Tokio i Igrzyska Olimpijskie w Atenach w 2004 roku. Obecnie w Toruniu, w CSW „Znaki Czasu” oraz w siedzibie Fundacji Tumult, trwa wielka wystawa „Bill Viola. Wizje czasu”. Można zobaczyć 22 prace, które powstały od 1977 do 2014 r. Są immersyjne instalacje, duże projekcje, intymne prace na płaskim ekranie, a także filmy wyświetlane w kinie CSW. By obejrzeć tylko te ostatnie, potrzeba pięciu godzin.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kiedy Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego, zagrał swoją najlepszą teatralną rolę? Wtedy, gdy przestał być dy...
„EA Sports FC 26” dowodzi, że można rozwijać się poprzez podział.
Na ile krytyk może spoufalać się z tymi, o których pisze? W rozwikłaniu tej zagadki pomaga „The Critic”.
W epoce wydumanych thrillerów skupiona na człowieku „Dzikość” przez większość czasu satysfakcjonuje.
Potrzebujemy nowych narracji, by zrozumieć historię – sugeruje w nowej książce Caparrós.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas