Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.09.2025 10:14 Publikacja: 23.09.2022 17:00
Myślę, że inaczej bym się zachowała, gdybym została przygotowana do rozmów z KGB przez ludzi, którzy doświadczyli takich przesłuchań. Gdybym wiedziała, jakie techniki stosują i na co naciskają – mówi Swiatłana Cichanouska. Na zdjęciu w czasie kampanii prezydenckiej jako rywalka Aleksandra Łukaszenki, Brześć, 2 sierpnia 2020 roku. Czyli osiem dni przed wymuszonym wyjazdem z kraju
Foto: Sergei Grits/AP Photo/East News
Dziesiątego sierpnia [2020 r.] areszt przy ulicy Akreścina był już wypełniony po brzegi zatrzymanymi uczestnikami nocnych protestów. To tam następnego dnia po wyborach udała się Swiatłana – szukała aresztowanych znajomych i wciąż nie wiedziała, co się dzieje z szefową jej sztabu Marią Maroz. W sieci pojawiały się już pierwsze dowody masowych pobić i tortur. Kolegom udało się przekonać liderkę opozycji, by nie opuszczała samochodu i nie podchodziła do zgromadzonego tłumu matek, braci i sióstr przebywających w środku aresztantów.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Jeszcze kilka lat temu proteinami, czyli białkami i zawierającymi je suplementami interesowali się właściwie tyl...
Rosjanie mordują poddających się żołnierzy, ich armia wkracza do krajów bałtyckich, a na południu zapędza się do...
Skończyliśmy z elitaryzmem, „redaktorstwem” i „bonżurami”. Każdy ma prawo głosu. Każdy tego prawa używa. I pojaw...
Filmy, w których grał Robert Redford i które nakręcił w ostatnich 20 latach swojej kariery, często się pomija. T...
Już za kilka tygodni w każdym polskim domu będzie rządowy „Poradnik bezpieczeństwa”. Nie wiem, jak państwo, ale...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas