Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.03.2017 08:08 Publikacja: 09.03.2017 09:42
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Jeden z widzów opisywał później to wydarzenie: „Kocie piski i syki powitały pierwsze tony, a potem wybuchła istna burza wrzasków kontrowana głośnymi oklaskami. Toczyliśmy wojnę o sztukę (niektórzy z nas uważali, że to jest sztuka, inni, że nie). Około czterdziestu protestujących wyprowadzono z teatru, lecz to nie uspokoiło zamieszania".
W czasie spektaklu miało być tak głośno, że tancerze nie słyszeli muzyki. Wacław Niżyński, autor choreografii do „Święta wiosny", musiał zza sceny instruować tancerzy, który fragment utworu jest aktualnie wykonywany. Publiczność podzieliła się według kryterium klasowego. Biedniejsi i młodsi widzowie próbowali zaklaskać piski i okrzyki bogatszej części publiczności. Pewna dama zawołała: „W całym moim 60-letnim życiu nikt mnie tak nie obraził!". Odpowiedział jej okrzyk: „Zamknijcie się, suki z seizieme! (dzielnicy Paryża zamieszkanej przez burżuazję)". Dwóch innych mężczyzn w tym samym czasie ustalało już czas i miejsce pojedynku.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas