Zdaniem Migalskiego przez tysiąclecia ludzkość wytworzyła tysiące rozmaitych religii, które miały za zadanie tłumaczyć pochodzenie tego, czego nie zrozumiała: grzmoty, burze, susze czy powodzie. Gdy te zjawiska wyjaśniła nauka, religia wydaje się siedliskiem ciemnoty.
Rozumowanie to obarczone jest kilkoma wadami. Zauważmy na przykład, że ruch antyszczepionkowy jest rozwinięty u naszych południowych sąsiadów. Według sondażu z początku grudnia, chęć zaszczepienia się na Covid wskazało niecałe 40 proc. Czechów. Tymczasem ich kraj uchodzi za jeden z najbardziej zlaicyzowanych na świecie. Aż 65 proc. społeczeństwa deklaruje się jako ateiści.