Reklama

Elektroniczny barok czyli Kwiaty Michała Jacaszka

Michał Jacaszek jest artystą, który tworzoną przez siebie muzykę opiera na przeciwnościach. Nie tylko ubiera dzieła z przeszłości w nowoczesne szaty, ale też prowadzi ze słuchaczem, jego przyzwyczajeniami i wrażliwością, oryginalną grę.

Publikacja: 15.09.2017 18:00

Elektroniczny barok czyli Kwiaty Michała Jacaszka

Foto: materiały prasowe

Nadając jego kompozycjom miano muzyki ilustracyjnej, można bowiem jednocześnie powiedzieć prawdę i skłamać. Elektronicznie generowane dźwięki na jego płytach służą nie tyle za tło wyśpiewywanych na nich słów, ile za ich partnera, a chwilami wręcz przeciwnika. Toczą walkę o ostateczną wymowę całej kompozycji: jej klimat, nastrój i sens.

Jacaszek pierwsze kroki stawiał w toruńskiej Studenckiej Rozgłośni Sfera, gdzie na przełomie XX i XXI wieku ilustrował swoimi kompozycjami recytacje wierszy zaprzyjaźnionych poetów. Kolejnymi krokami na tej drodze były nagrana w 2004 roku wspólnie z poetką i wokalistką Miłką Malzahn płyta „Mapa" i słuchowisko muzyczne „Lem Konzept" ilustrujące „Bajki Robotów" Stanisława Lema. Największe uznanie przyniosła mu wydana w 2008 roku płyta „Treny" inspirowana żałobną twórczością Jana Kochanowskiego.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama