Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 22.02.2018 14:53 Publikacja: 23.02.2018 14:00
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala
Dziś o Nokii coraz mniej osób pamięta, a karty rozdają amerykańskie potęgi internetowe GAFA (Google, Apple, Facebook, Amazon). To one budzą zachwyt i nienawiść. Nie ma chyba firmy, która wywoływałaby większe emocje niż Facebook. Trwające w USA śledztwo dotyczące ingerencji Rosjan w kampanię wyborczą właśnie firmę Marka Zuckerberga uznaje za narzędzie wykorzystane do destabilizowania sytuacji w Stanach Zjednoczonych.
Wielu przeciwników Facebooka z pewnością ucieszyło się w tym tygodniu, gdy firma eMarketer opublikowała dane mające świadczyć o tym, że serwis ten traci młodych użytkowników. Do grudnia nawet 2 mln takich internautów zrezygnuje z korzystania z jego usług. Młodzi wybierają Snapchata i nawet popularny wśród nich, a wykupiony przez Zuckerberga serwis Instagram nie zatrzymuje tego odpływu. Na dodatek firma chciała walczyć z fake newsami i wprowadziła modyfikacje, które doprowadziły do wściekłości największe wydawnictwa, ponieważ zamieszczane przez nich wiadomości – za których prawdziwość wszak biorą odpowiedzialność i ręczą swoją marką – zaczęły być pozycjonowane niżej. Z jednej strony niektóre media zastanawiają się teraz, czy nie wycofać się z Facebooka, a z drugiej niektórzy wielcy reklamodawcy ostrzegają, że nie będą korzystać z usług tej firmy, jeśli wreszcie nie zrobi porządku z nawoływaniem do nienawiści, nieprawdziwymi wiadomościami itp.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas