Aktualizacja: 04.03.2018 16:56 Publikacja: 03.03.2018 23:01
Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz
Znacznie wyraźniejsze kształty przybierają wspomnienia związane z inwazją na Czechosłowację, w sierpniu, a więc kilka miesięcy później. Ojciec zniknął wtedy z domu na kilka tygodni i łzy matki z pewnością nie są już w schowkach mojej pamięci wyłącznie czułym domysłem.
Dziwny zresztą i wyjątkowy był ten rok. Na Bliskim Wschodzie Izrael skutecznie bronił świeżej jeszcze niepodległości. W Stanach mówiono głównie o Wietnamie i pacyfistycznej rewolcie studentów. Czerwone flagi powiewały na akademikach w podparyskim Nanterre i chwiała się V Republika. W Berlinie Zachodnim obrzucono kamieniami wydawnictwo Axela Springera i budził się lewicowy ekstremizm, z którego w niedługim czasie zrodziła się Rote Armee Fraktion. A u nas? W Czechosłowacji w styczniu zaczynała się krótka obecność na szczytach polityki Aleksandra Dubczeka, którą rychło nazwano Praską Wiosną. Czy zdjęcie ze sceny „Dziadów" Dejmka miało z tym jakiś związek? Miało być swoistą profilaktyką? Bardzo w to wątpię, bo Dubczek szedł do władzy z błogosławieństwem Breżniewa, który nie spodziewał się aż tak głębokiej zmiany kursu KPCz.
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” porozmawiamy nie tylko o tym, jak Donald Trump zmieni Europę, lecz także, jakie konsekwencje dla naszego kontynentu przyniesie, coraz bardziej widoczny, polityczny „zwrot w prawo”. Kontekst dla naszej rozmowy będą stanowiły teksty z najnowszego numeru „Plusa Minusa”.
Japoński reżyser Takeshi Kitano obala samurajski mit, ale czyni to bez polotu i finezji.
W „Szabli” Serbowie rozliczają się ze swoją przeszłością. Wracamy do marca 2003 r., kiedy to został zastrzelony premier Zoran Dindić, a za jego zabójstwem stali ludzie służb.
Trzeci z kolei omnibus z twórczością Arkadija i Borysa Strugackich – „Miasto skazane” – grupuje ich powieści wydane, gdy powiewy pieriestrojki poluzowały gorsety cenzorskie.
„Sniper Elite: Resistance” to doskonała okazja, by nauczyć się skradać.
Piątek nie zmienił układu sił na rynku walutowy. Złoty nadal trzyma się dzielnie.
Albo nasz kraj pogodzi się z pacyfikacją Strefy Gazy i planami zmiany siłą granic na Bliskim Wschodzie przez premiera Izraela, albo czeka nas kryzys w relacjach z Waszyngtonem.
Złoty jest najmocniejszy wobec euro od 2018 r. Wycenie naszej waluty pomaga kilka czynników w tym m.in. jastrzębie nastawienie Adama Glapińskiego.
Dostępne mechanizmy rozstrzygania sporów na poziomie międzypaństwowym nie dają skutecznych narzędzi do dochodzenia swoich praw. Zainteresowanym pozostaje samopomoc w formie ceł odwetowych.
– Nie ma co prawda takiego konkretnego sondażu, w którym pytamy „czy jesteś rozczarowany?”, ale widać to jednak w badaniach, to wypadkowa iluś tam danych – ocenia Łukasz Pawłowski, prezes Ogólnopolskiej Grupy Badawczej. – „Rozczarowanie” będzie na samym szczycie zestawienia kluczowych emocji 2025 roku – dodaje.
Mocniejszy dolar na globalnym rynku znów przeszkadza złotemu. Czy to się zmieni w drugiej części dnia?
Mariusz Błaszczak, ujawniając plany użycia wojska w czasie kampanii wyborczej, igrał z wiarygodnością naszego państwa. Do politycznej młócki wykorzystał wojsko, a także podległy mu urząd.
Jeśli z powodu sporów w wymiarze sprawiedliwości nie dojdzie do prawomocnego osądzenia stalinowskiej zbrodni, będzie to blamaż całego państwa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas